lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

paranoje - zdr lyrics

Loading...

[zwrotka 1: tps]
widzą we mnie coś złego, ciekawe po czym widać
jak stoją gdzieś łobuzy, spojrzenie mnie przenika
może to dlatego, że latam pewnym krokiem
przecież nie mam wypisane ukaż mnie wyrokiem
spisywanie pod blokiem, przeszukaj go dwa razy
nawet jak ktoś do mnie puka po cichu trza zobaczyć
nie otwieram jeśli nie znam, nikogo nie ma w domu
człowiek uczy się na błędach, parę lat, po co komu?
trzy czwarte poznam z pyska, oni mnie tak samo
nie ma czego mi zazdrościć, ciągle mam za mało
społeczniaki na osiedlu gadają za plecami
znowu psy w drzwi stukały, się uparły żeby wsadzić
nie wiadomo o co, po co pluć sobie w brodę
mówią trafisz do więzienia, mam nadzieje się obronię
zawsze działka równa, jestem po tej stronie
gdzie gruby joint płonie z koleżkami na rejonie

[refren x2: tps]
może jestem wyczulony na te wszystkie patrole
mam wrażenie, ze się patrzą łobuzy pierdolone
jeśli myślisz, że to tylko moje paranoje
posłuchaj historie i jeszcze raz powiem…

[zwrotka 2: dobo zdr]
jeszcze raz powiem ziomek bądź czujny cały czas
może to i paranoja, ale to już jest w nas
na zimne trzeba dmuchać, zawsze mogą podsłuchać
największego frajera przystawiasz sobie do ucha
nie dać się zaskoczyć to sztuka przetrwania
nie rzucać się w oczy i bez zbędnego gadania
zysk daje ryzyko, trzeba sięgnąć po swoje
być czujnym, nawet jak mówią, że masz paranoje
oni nie wiedzą jak wygląda dzień na froncie
zagapisz się i znikasz jak w bermudzkim trójkącie
bo wróg nie zasypia, nie da chwili wytchnienia
nie zapomnij o tym, jak nie zapomnij pochodzenia
i to nie tak, że to są moje paranoje, każdy zły znak zawsze pod uwagę biorę
chcę żyć tu spokojnie chodź na froncie nie jest łatwo
zaufaj dobrym radom, na oriencie pójdzie gładko

[refren: tps] (x2)
może jestem wyczulony na te wszystkie patrole
mam wrażenie, ze się patrzą łobuzy pierdolone
jeśli myślisz, że to tylko moje paranoje
posłuchaj historie i jeszcze raz powiem…

[zwrotka 3: murzyn zdr]
zakręty, krawężniki i cwaniaki ciche
od dzieciaka uważałem jebać wszystkich w kichę
kajdany nic nie zmienią, to twarda postawa
nie liczą się brawa, liczy się uszanowanie
słyszałeś zdr – na gębę nagranie?
mam nadzieje weszło w banie, dadzą kurwy oddychać
zrobią pierwszy ruch to będziemy się przepychać
chłopak w rejsie dam ci rade, wiadomość przekazana
za winklem czają się psy, a tam ciche palą frana
niby unia, jest komuna z wspólnikami nie polata
to policja kryminalna i wywalona szmata
ja tam z kurwą kulturalnie, spruł się pocisk zbierać będzie
było co na sobie, unik, pika i się jedzie
lata lecą, nie ma czasu, coraz bardziej ci się śpieszy
bo by zarobić grzeszy, przez to rozjebana czacha
masz ładunek na kwadracie, skręć se, jebnij macha

[refren: tps] (x2)
może jestem wyczulony na te wszystkie patrole
mam wrażenie, ze się patrzą łobuzy pierdolone
jeśli myślisz, że to tylko moje paranoje
posłuchaj historie i jeszcze raz powiem…

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...