hajzer kupuje szelki w mango - zbc lyrics
[zwrotka 1: morela]
ja nie mam tu, kurwa, czasu
dlatego zamiast na studia zapisałem się do hamasu
oddałeś dupę za lufkę haszu
mam bardzo wiele zasług
żaluzje, parkiet, płytki
nawet a cappella ten bit jest śliczny
pozdrawiam psa robocop’a
pozdrawiam robodog’a
to jest parówka dla wegetarianina i innych pedałów
mam kolekcję skarpet do sandałów
masz talent to masz aids, jak masz chorobę to masz talent
jakbym chciał to miałbyś to w szkole
piszę tobię usprawiedliwienia
znam rudego z oświecenia
to jest liryczny obóz zagłady
wyjebaliśmy twoich starych z wypłaty
jestem convicted i rozpierdalam kraty
by mi się podobać, powiedz dziewczynie by wyjęła z cycków watę
mam białe szelki w kratę
mam najbardziej dokurwiony parter
mc morel, po!
[zwrotka 2: czołg]
czołg [?] na sa samym przodzie grupy, przodownicy, prekursorzy, idealiści
po prostu mów o nas “zajebiści”
co dzień otwieram oczy
co drugi dzień otwieram drzwi
a w dni parzyste
pierdolę to co przejrzyste
widziałem zaglądając, kiedy on spoglądał
mój chuj dla ciebie to -n-lna sonda
po-tężna anakonda
która pływa w twojej paszczy
punch jak tyson odgryza ci ucho
antonio fakardo, ferrano alehandro
czerpię inspirację z zakupów mango
[?]
i zygmunt chajzer
swoim głosem na bicie robię bajzel
this is f-cking crazy
to jest, kurwa, awesome
każdy jeden wers zabiera ci chromosom
komu bije dzwon, temu dzwoni komórka
ten styl dla ciebie jak -n-lna kulka
styl czerwonego kapturka, flow burmistrza lublina
już na samą myśl o sobie cieknie mi ślina
wstałem z łóżka lewą nogą, ja wstaję moonwalk’iem
dog’s sh-t on twoje osiedle
three, two, one
im the champion!
the greatest hip-hopowiec jaki se po ziemi chodzi
a w sumie to lata
bo jak już wiesz moje a.k.a to mc łopata
jestem czołg, mów do mnie per panicz
chlastam zwrotkami twojej lachy stanik
ja, taczer, morela, jesteśmy pojebani
we are the ghetto star, let’s go bliżej
ja, bartas, ugryzę, wypowiadam ciemnym berłem
wsadzę łeb w przerębel
więc dobrze ci radzę, spierdalaj od nas czym prędzej
[zwrotka 3: taczer]
tory do chaty, chata murzyna
dte węże zaklina
dte ciepły jak kabanos
lubie jeść danos
bracia komandos
hamburgerowy albatros
shih-tzu romeo
jak byłem głodny to wjebałem [?] demo
schodzę w górę
jak się w nas zacznie to napuszczę na ciebie z okładki kurę
i, kurde, gdyby nie rap to nie wiem pewnie co
to znowu dziesiony, [?], przeboje
mam na stałe pierwsze miejsce na olis’sie
dlatego nikt nigdy o tym nie pisze
pozdrawiam psa waspa czyli sziszę
mam głuchego k-mpla i za niego słucham
mam k-mpla impotenta i za niego rucham
mam k-mpla któremu wydaje się, że jest kolegą
dlatego nagrywam z nim album na ścieżkę w głośniku lewą
yo, yo, yo
Random Song Lyrics :
- revolt - while she sleeps lyrics
- the roaming road - conro lyrics
- blockbuster - alphabat lyrics
- camarillas - damien rice lyrics
- panoramic girl - young the giant lyrics
- dekap - yura yunita lyrics
- like the last time - sunday at noon lyrics
- teach you how to leave - endless heights lyrics
- lamborghini getaway - city morgue lyrics
- 3:13 - cass lyrics