first day out - żaluzja lyrics
[intro]
limbø on the beat
[refren]
last day in suko
nie było mnie trochę a w branży już trochę krucho, ej
first day out, b*tch
big moves, big flex, tak musi być, ej
last day in suko
nie było mnie trochę a w branży już trochę krucho, ej
first day out, b*tch
big moves, big flex, tak musi być
[zwrotka 1]
zakręcił się ziomal, zakręciła suka
zakręciły się i psy, bo jakiś łeb strzelił z ucha
my to top, moja grupa, a ta twoja stoi gdzie?
bratan twój ciągle węszy jak ten policyjny pies
twoi homies niewidoczni tak jak swayze, albo cena
wolę więcej mieć od życia niż znów po melanżu klina
wy na start, my na finał, cały rok nie nawijał
a się powpierdalam w was, by liniami pozabijać
rozjebus przyszedł na kichę na przepychanie stolcowej
otworzył kakaową dziurę, mówi: “mordo, weź mi polej”
wtedy gadka była śliska jak na jego rowie olej
ja już w końcu powróciłem, jechać z nimi moja kolej
jak powtórzę, że was jebać, to nie pytaj więcej “warum?”
żeby palić dupę z lufy to dzwonicie do filarum
robisz flex, mówisz drip, niby czwarta flacha pękła
pęknie to ci rów jak przyjdzie baba z providenta
[refren]
last day in suko
nie było mnie trochę a w branży już trochę krucho, ej
first day out, b*tch
big moves, big flex, tak musi być, ej
last day in suko
nie było mnie trochę a w branży już trochę krucho, ej
first day out, b*tch
big moves, big flex, tak musi być
[zwrotka 2]
13 aa
12 cały skład
78*200 tak wciąż białogard
tyle miesięcy więzienia, nagle poppin’ out the cut, b*tch
pow, krzyczy crowd, krzyczy crowd f*ck the cops
jesteśmy tu still, nigdy exit
back like i never left
never ever mainstream
never ever stop jak fifty, dziwki
moja tylko szama, wara wilki od mej miski
nie tańczymy z frajerami, my tańczymy tylko crip walk
big moves, big flex, w gaciach noszę big c*ck
ruszyłem jak rakieta poszło mi jakoś za szybko
twój ziomal ksywa baggins no bo w dupie nosi d*ld*
liczę zęby twoich ludzi jak na swoich ludzi liczę
konfidenckiej pale mogą stawiać tylko znicze
nie obchodzi mnie skąd jesteś, jaki duży macie biceps
wasze jedyne zajęcie to są, ruro, komornicze
[refren]
last day in suko
nie było mnie trochę a w branży już trochę krucho, ej
first day out, b*tch
big moves, big flex, tak musi być, ej
last day in suko
nie było mnie trochę a w branży już trochę krucho, ej
first day out, b*tch
big moves, big flex, tak musi być
Random Song Lyrics :
- unnatural evolution - ecliptyka lyrics
- the only one - calum lyrics
- whateva is - siiilva lyrics
- the deathless crown - khazaddum lyrics
- santa diss track - logan paul lyrics
- south africa - quality control lyrics
- sunrise, sunburn, sunset - luke bryan lyrics
- guerra jamais - paulo unu lyrics
- places to go - veronika river lyrics
- i wanna - chris brown lyrics