huncho - yzomandias lyrics
[intro: żabson & yzomandias]
milion plus
to ziomal
ayy, na elegancko
wjeżdżam tu na elegancko
j. eden e*g3n
[verse 1: żabson]
wjeżdżam tu na elegancko (tak) z moją delegacją (ta)
witają ziomki trawką (czym?), witają ziomki flaszką (czym?)
choć jesteśmy inną nacją, połączeni jedną pasją (tak)
yzomandias, żabson (kto?), tylko na nas patrzą (co?)
[chorus: żabson]
ah, ah*ah*ah, ah*ah*ah, ah*ah*ah*ah, ah*ah*ah*ah
na elegancko
ah*ah*ah*ah*ah, ah*ah*ah*ah, ah*ah*ah*ah
na elegancko
[verse 2: yzomandias]
yzo*yzomandias je českej huncho, james franco
jsem f*cked up, peníze mám jako banka
každej můj známej to je narko
přetrhaný řetězy jak django
v posteli čůza, žlutá jako mango, free js (acab)
prostřední prsty pro benga
na sobě balenciaga a goyard
bary ti udělaj do hlavy díru jak donut
vydrž, hold up, hold up
jestli nemluvíš o penězích, tak mi nevolat
mixuju molly a colu, dej si taky
já budu bugs bunny ty budeš lola, yellow
[verse 3: żabson]
ludzie chcą nauczać mnie jak mam żyć, ale już trochę za późno (too late)
za długo niosę na sobie ten krzyż, jak jakiś marcelo burlon
choć suki mówią że w bani mam syf, to chociaż stylówę mam schludną (swag)
ty znowu w kiblu walisz ten syf i ruchasz się z jakąś kurwą (kurwą)
pytasz dlaczego wciąż spełniam te sny, bo nawet nie śpię na próżno (nie)
jak bym wyjebał kubek kodeiny, wjeżdżam na bankiet na luźno (nie)
nie mów mi o elegancji, wypijesz pół flaszki i kończy się burdą (trudno)
ja jeżdzę od restauracji do restauracji jak anthony bourdain
[verse 4: yzomandias]
jakub má grillz, jakub má chain
říkal jsem že jakub bude celosvětovej
kradeš můj styl, kradu tvou bae, ay
jakub bude zase ledovej
už, hej, nic neříkej, jestli jde o to zabití tracku, jsem vinej
a cash do ruky mi dej, říkám cash do ruky mi dej
ať je toho dost, yzo je boss, milion+ je monopol jak fox
čůzy chtěj furt, a ne na jednu noc
pijeme víno ne voss, já mám too much sauce
padaj prachy to je déšť, uh, flex
zlato na zuby a krk, uh, ballin’ devátej míč, yah
[outro: yzomandias]
můžeš vidět eleganci, kamkoliv my příjdem
dostáváme flašky, dostáváme ganju
kdykoliv jsem sám doma, jsem vteřinu před tím, než dostanu kóma
żabson a yzomandias, budeme tady už na furt, yah
Random Song Lyrics :
- cypher #1 sezon 5 - popkiller młode wilki lyrics
- mirrors (♏ᚬℾᒌ⚛ᖆᎦ) - j. venom lyrics
- anastasio pacheco - chalino sánchez lyrics
- послушай, сука (listen, bitch) - pharaoh & boulevard depo lyrics
- what gets you high? - osunlade lyrics
- als de nacht geen droom meer over heeft - django wagner lyrics
- zone - devy cooper lyrics
- before we go - zsk lyrics
- thotties patrol - drużyna 2115 lyrics
- the middle coast - the usual things lyrics