po kamieniach - wild (pol) lyrics
[zwrotka: wild]
chciałem pisać love songi, ale wszystkie macie w dupie
nie odbieram trzeci dzień, trzeci dzień tańczę na pufie
znów dopada mnie lęk, nie wyrabia mi już umysł
trzy dni zlewają się w jeden, pomijam wszystkie szczegóły
zadzwoniła natalia, ale weed’a tutaj nie ma
albo nie ma kurwa kacpra, pierdoli się przez ten temat
wszystkie suki was kocham, ale tylko po kamieniach
ciebie kochałbym księżniczko, ale nie umiem doceniać
gdzieś się gubię wśród kurew, taka specyfika miasta
trzeci raz zmieniam lokacje, trzеci raz chciałem przepraszać
ale piеrdole to, na chuj będę coś wyjaśniać za kotarą waszych kłamstw
światło miałem nie wybaczam, nie wybaczam
kurwa fa nie wybaczę wam i sobie, zapalone światło brat
nie mam, nie gubię się w sobie, przekminiam jebany świat
nie wiem co tu kurwa robię, ona pyta czy znam strach
chyba jakbym skończył w tobie
[cuty: dj gondek]
bo*bo zawsze jak chcesz się z kimś masz z tym przypał…
ty*ty piękna wiesz co w celi mam wrażenie czytasz w myślach..
ma*mają wszystko czego dusza zapragnie…
ostre suki, twarde suty, mają zryw do dupy…
dług*długa to historia, szkoda nie jednej szansy…
ona za 50 złoty na rozporku ci zatańczy
po*po*powoli wkurwia mnie świat
nas dwóch to wszystko siedzi i zostanie w nas
[zwrotka: vkie]
mówi że jest ciągle zajęta (jest ciągle zajęta)
wydzwania do mnie desperat
nie wiem jak długo mogę ruchać je bez nici porozumienia
czuje że jest w powietrzu coś (coś jest)
coś w atmosferze to siekiera
mówi że przejdzie przez to ze mną
ale jak zaczynam temat to go kurwa zmienia
małolata pyta czy się można poznać
te stracone lata kto mi może oddać?
nie chcesz tu wchodzić nie świruj młoda
u nas leje wóda się, tak jak u was woda
znowu robię krok i znowu błąd
chciałem już się wyrwać stąd stary
znowu robię kroki, znowu coś staje mi na drodze
znowu kocioł w głowie jest potyrany
[cuty: dj gondek]
się gubię w śród kurew…
tak*tak*tak.. taka specyfika miasta…
jak wolny ptak podmiatam, powracam…
pierdolę to, na chuj będę coś wyjaśniał…
hi*hi*hi*hipokrytki, panienki…
wymarzona żona, chyba wali s…
moje uczucia zimne i są gdzieś na dole ich
tak*takie jak ona za szluga oddały cnotę
[zwrotka: wild]
na pytania, odpowiadam zazwyczaj kurwa zdawkowo
chyba, że jestem zrobiony w kurwe to jestem inną osobą
i twe słodko*gorzkie rady w tej relacji nie pomogą
serce rozgniecione w pył, praca ze mną, syzyfową
syzyfową, syzyfową, syzyfowa moja praca
bo chodź kurwa bardzo chcę, zawszę jak bumerang wracam
mi nie chodzi tu o hajs, już nie chodzi tu o zdrowie
zawszę zaczynając los, zapominałem o tobie
musiałem się upierdolić w pogoni za stadem suk
teraz mając w garści je * odczuwam jedynie ból
młoda nie rozczulaj się, masz przed sobą wiele dróg
ja wybrałem tą ku górze, próbuję nie zgubić nóg
no i wkurwia mnie świat, no i wkurwia mnie syrena
wkurwia mnie to gdy nie patrzysz w oczy * wtedy się odklejam
pozabierani adebci zagubionych suk w dm’ach
kończę zwrotę, przyszedł prądek, zaczynam zaparczać schemat
[cuty: dj gondek]
nie oczekuj dziś ode mnie, że naglę będę inny…
nie*nie*nie szukaj winnych
za*za*za stracone lata, kto mi może oddać…?
wiem, że nie należysz do tych co mają łzy w oczach…
każda miłość mami * to jest szczery szlang…
nie*nie*nie oddawaj duszy, tylko walcz…
nie ma mnie, gubię się w sobie, przekminiam jebany świat…
weź*weź*weź poczuj tego smak…
Random Song Lyrics :
- sample you (remix) - mr eazi lyrics
- 679 remix/cover - twikipedia lyrics
- power - kickkone lyrics
- boikot - konorte lyrics
- me and you - simere lyrics
- hot topic (gyal wine) - jadel lyrics
- twilight - alequi, fran laoren & chef c lyrics
- amaneció en el barrio - víctor manuelle lyrics
- plastic sun - sicknature lyrics
- jacek cygan - hak moody lyrics