dedykacja dla kurew - więcej thc lyrics
[zwrotka 1: bubel & qlop]
impra trwa w okół wiara nastukana
rzut na salę panorama, patrzę stoi fajna dama
taka jakie lubię a w dodatku stoi sama
nikt z koleżków jej nie broni a ta gadka obcykana
pot spływa po skroni a lala miód, malina
wolno popija drina nie chcę wyjść na kretyna
duma mi nie pozwoli, wiecie kochani moi
mam w sobie wyszkolony element samokontroli
mam swoje wyszukane, kobiece ideały
mam w pamięci te co mówiły, że kochały
na nerwach mi zagrały, sobą zdominowały
podziękowały, zostawiły nigdy nie wróciły
pamiętam co mówiły, ty jesteś taka sama
przyjrzyj mi się uważnie bo co powie
twoja mama na moje zachowanie i za duże ubranie
a gdy kolejnego dnia spotkasz mnie w nastukanym stanie
co wtedy powiesz? chcę też byś wiedziała
że nic nie zmienię w sobie co ty byś zmienić chciała
lubię powabne ciała browar pić, gumy żuć
jak qlop znasz go, lubię bluźnić i pluć
więc maskę zrzuć pokaz prawdziwą twarz
minął twój czas, przecież ty tylko grasz
jeszcze tu stoisz ? kochanie twego czasu szkoda
jesteś spalona, już jest po zawodach
[zwrotka 2: qlop]
bydgoska 55, oczy przecieram
na coś ma chęć, powoli się ubieram
pory kaniego i kaptur uera
co w kiejdzie mam, zawinę w papiera
o kurwa nic nie mam, więc chociaż posmeram
skuty w pizdu dupę w troki zbieram
ledwo klatkę opuszczam, patrze o cholera
na ławce przed blokiem siedzi jakaś penera
figura i blond włosy jak christina aguilera
mierzę ją powoli, dokładnie jak kamera
długie nogi, fajna dupa, potrzebuje ogiera
to sprawa dla mnie, a nie dla reportera
komplecik, morgana, bo jego teraz era
piersi jędrne zupełnie jak pamela
piękne oczy śliczna usta i zadbana cera
w torbie gmera podchodzę do niej i krótka bajera
słyszę jej gadkę, dech w piersiach mi zapiera, to zwykła bambera
rozpiździaj we łbie jak w talk*showie springera
jak każda inna leci na frajera
u którego przed chatą stoi frontera
primera, almera najlepiej carrera
szuka sponsora a nie partnera
jak gural browar z gwinta kolejnego otwieram
a pewnie taka ściera chciałaby johnny’ego walkera
bez kitu szczera nera związek z taką to pomyłka
większa niż sapera, znam takie jak ty
i takimi poniewieram, na myśl sama trzęsę się
jak piątka richtera, mam swoją jedyną
która zawsze mnie wspiera oddany jestem jej
jak desce slippera
[refren: qlop & bubel razem]
posłuchaj mnie mała, nie jedna już chciała
abym robił jak kazała, przegięła pałę
o wielu takich lalach już dawno zapomniałem
dedykacja dla kurew które kiedyś szanowałem
posłuchaj mnie mała, nie jedna już chciała
abym robił jak kazała, przegięła pałę
o wielu takich lalach już dawno zapomniałem
dedykacja dla kurew które kiedyś szanowałem
[zwrotka 3: bubel & qlop]
rzut okiem na ciebie nie chce więcej już mi styka
dwa w jednym fajna lala i zjebana psychika
ja mam kreskę u dila ty marzenia o tropikach
o willi szybkich brykach drogich kosmetykach
nigdy nie będziemy razem bo tak mówi mi logika
uwierz w moje słowa buby blantoholika
który nie ma nic do stracenia
bez wątpienia nie mam tobie nic więcej do powiedzenia
do widzenia wracam z powrotem do ludzi z cienia
i czekam na dzień gdy się spełnią me marzenia
spoglądając na ulice poczuje serca bicie
spotkam tą za którą oddałbym życie
więc cierpliwie czekam szeroko otwieram oczy
by nie stwierdzić po latach że musiałem ją przeoczyć
muszę tak kroczyć by omijać wszystkie złe lale
a drogą na której spotkam ją iść wytrwale
stale wierzyć w siebie, mieć do siebie zaufanie
postawić na swoim i czekać na to co się stanie
czekać na to co się stanie
[zwrotka 4: qlop]
tępa łempa to o tobie suko
każde wspomnienie jest dla mnie muką
czaisz o co chodzi, suko
okres, gdy my razem jest dla mnie luką
już widzisz suko, że nie ma kompromisu
byłaś używana jak fura z komisu
kiepsko się prowadziłaś, chcesz wiedzieć co robiłaś?
kłamałaś w żywe oczy, przepierdolenie
yo jesteś suką a ja zdania nie zmienię
jak własne kieszenie na wylot cię poznałem
tym co mówiłem, uwierz nie ściemniałem
bardzo dobrze chciałem i przy tym się starałem
a ciebie to wkurwiało gdy inne zdanie miałem
kuzynów strony kurczowo się trzymałem
w pizdu z tobą ja stoje gdzie stałem
wszystkie przepalone lale, róbcie mi pałę
dedykacja dla kurew, które kiedyś szanowałem
[refren: qlop & bubel razem]
posłuchaj mnie mała, nie jedna już chciała
abym robił jak kazała, przegięła pałę
o wielu takich lalach już dawno zapomniałem
dedykacja dla kurew które kiedyś szanowałem
posłuchaj mnie mała, nie jedna już chciała
abym robił jak kazała, przegięła pałę
o wielu takich lalach już dawno zapomniałem
dedykacja dla kurew które kiedyś szanowałem
Random Song Lyrics :
- candid - da kid emm lyrics
- nightmare - king dugi lyrics
- bandaid - paris jackson lyrics
- une excuse - selug lyrics
- kvaila daina - ade lyrics
- red snow - rejectedreyna lyrics
- lot to live up to - craig campbell lyrics
- dancin’ with this crown - ayden hayes lyrics
- oggi sono io - lda (ita) lyrics
- 狂ったsociety (p.from01) - levi (2a) lyrics