lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

fikcja - tymonsky lyrics

Loading...

[refren]
boli mnie to wciąż aż do dzisiaj
odpuść proszę, to co było chyba fikcja
z ich słów, można układać widła
nie zamartwiaj się, nie odchodź z mego życia
bez ciebie coś nie tak
zmieniłby się swiat
na gorszę, kiedyś odbiorę cię w porsche
poza nami już nic nie istotne

[zwrotka 1]
boli i nie przestanie
weź się ogarnij, no bo wywołasz zamęt
moje ziomki, ziomale wciąż nawalają nocami
nie z pięści, tylko melodyjnymi wersami (ej)
nie robie tego po to, żeby zarobić cash
ale może zarobię i polecimy gdzieś
ależ nie wiem, czym ryzykuję znów
te złe chwilę, potrafią nocą wchodzić do snów
chciałbym kiedyś moją reką móc dotknąć chmur
i spędzić trochę czasu, mając tam dobry mood
[refren]
boli mnie to wciąż aż do dzisiaj
odpuść proszę, to co było chyba fikcja
z ich słów, można układać widła
nie zamartwiaj się, nie odchodź z mego życia
bez ciebie coś nie tak
zmieniłby się swiat
na gorszę, kiedyś odbiorę cię w porsche
poza nami już nic nie istotne

[zwrotka 2]
zagram jakąś melodyjkę, lovesonga oczywiście
dodam jakieś skrzypce i będzie zajebiście
chciałbym też w końcu zobaczyć tą wizję na życie
fikcyjne życie, jakbym nosił gogle vr na tym beacie
powoli dosyć tego mam, uczucia jakbym dostawał mailowy spam
no i pewnie radę dam
niektórym ciężko tu jest, zdawać sobię sprawę i biec (biec)

[refren]
boli mnie to wciąż aż do dzisiaj
odpuść proszę, to co było chyba fikcja
z ich słów, można układać widła
nie zamartwiaj się, nie odchodź z mego życia
bez ciebie coś nie tak
zmieniłby się swiat
na gorszę, kiedyś odbiorę cię w porsche
poza nami już nic nie istotne

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...