michałanioł - tvrnvs, bardlew, matifour, majk3l lyrics
[zwrotka 1: majk3l]
rapy to dla mnie więcej niż tani slogan i rymy
zatem pewne typie, nic za nic, bez przy-czyny
dobra, sk!lli mi nie brak, słowa, stylu na pętlach
zapierdalam, jakbym na bicie wieszał wrogów, to jest gra
od zawsze są ci co nie dadzą temu umrzeć, tam mam target
rozkmiń, flow flagowe, dumnie o tym jak jest
odbij, jak woda sodowa, durnie
jak? gdzie? po szczyt- a weź to nie dla mnie
typy gubią trakcję, od dziś out there, jakbym się najarał
luźną jazdę mam żeby w to pograć, patrzę z dala
przebieranki lobby, typy mają hobby
a który z nich wkłada w to w ogóle serce, to tak nie działa, na jednym patencie?
nie bede gonil ameryki, brzmicie jak lil cipy
nie jestem og i to nie młode wilki, young blood, typy znikąd
ze smentowskiej dzi-czy, to nie wersy na pokaz tylko kurwa dla najbliższych
[refren: majk3l]
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
[zwrotka 2: majk3l]
spoglądam na ruchy innych tu, wydaje mi sie że jestem dziwny w chuj
inny w chuj, dla mnie luz, nie trzeba mi stu, jestem jeden tu
jeden chuj co tam grasz, co tu gram, co tam grają
dłubię swoje, choć nie michał anioł
goście chcą se miejsca zająć, niech wpierdolą gierkę
obejdę się smakiem, no i rzygiem pewnie
mówią se per raper, ta gra ryczy rzewnie, mało
chcą powtórzyć stworzenie jak michał anioł
[refren: majk3l]
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
[zwrotka 3: matifour]
nie wiem co mają tu dziś pod kopułą szczyle
lecz ich przyprawi o głowy ból to, dziś, ej
lirycznie zabiję, mati to paintk!ller
maluję na bicie zawsze sceny epickie
gościu, jak chcesz się postawić, przedtem może postaw coś
póki co działania twoje w tej grze stoją jak posąg
czyli stagnacja w kurwe, to wcale nie brzmi dumnie
twoje ziomy tak mówią, bo mają mózgi wyprute
i w uszach chuje, ty rzeźbisz solidny monolit
jedyne co słyszałem o nim to że gra w mono ci
o sztuce nie wiesz ani jednej, ani drugiej
trzecią miałeś jakimś cudem to cie poskladala w pięć minutek
chcą sądzić się za zwrotki, przynoszą niezłej beczki
chyba wiadomo kto ma osąd ostateczny
i chuj mnie, że ktoś, tego w ogóle nie widzi
bo i tak mają widzenia mały kąt, jak da vinci, a nie
[refren: majk3l]
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
[zwrotka 4: tvrnvs]
michał anioł – rzeźbie, w baniach niedowiarków
zbieram w sobie siłe by wystrzelić #opus magnum
jeśli widziałem boga to w gabinecie l-ster
karmą żywie nienawiść, a chce zabić tą kurwe
gorejące myśli rozpalają mój potencjał
wokół obrazy rozpaczy malują człowieka
na powiekach trzymają zapałki i nie widzą nic
ślepcy z neapolu mają w oczach od nich większy błysk
jak dostaną w pysk to zamocze pędzel
zamaluję im tęczówki tworząc krwawą tęcze
jak na pasterce najpierw zaczynam wszystko od zera
nie wybieram się do piekła, ale ciekawość mnie zżera
rzeźbie swoją droge wytrwale jak kropla skałe
przeważam szale zwycięstwa nie ważąc na słowa wcale
identyfikacja z cieniem niczym deckard kayn
w sztuce wylewam wilczy gniew #wolverain
blau, kurwa mać, hauenem z hermanowic, pozdro
[refren: majk3l]
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
jak michał anioł, jak michał anioł, chcą powtórzyć to stworzenie jak michał anioł
[zwrotka 5: bardlew]
aniele, tak wiele dla ciebie bym zrobił? nie…
bo dzisiaj ja złapać diabła za rogi chcę
ale raczej w tym temacie to macie przeszkody dwie
pierwsza – wasza wiara, ej, druga – moja wiara, ej
mija drugi tydzień od winterbengra nagrywam tracki co dwa dni, wiesz
jak półbóg, to cud już, bo kiedyś na pół roku ztr
niedługo już nie dogonią mnie, nie ma co czekać
tak się rozpędzam, że dla nich podnieta to niedługo będzie mi deptać po pietach
mam ego po sam sufit; michał anioł
ściany mam dla groupies; michał anioł
czego bym nie zażądał – i tak tanio
kto to po mnie posprząta? giaccomo della porta?
tak pozjadane, że patrzą się na mnie tak jakby to była ostatnia wieczerza
ciekawe co by powiedzieli gdybym powiedział, że w sumie to sam niedowierzań
ej, nie! raczej nie chce być jak… ten, wiesz, michał anioł
ja chcę być dla takich wzorem jak ghirlandaio
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- the colony of new berlin - nouveaux facade lyrics
- menino noite - tim soulman lyrics
- oso ego kanenas - konstantinos galanos lyrics
- what i want - zora montague lyrics
- nandiyan ka lang pala - par. lyrics
- feeling love - killer honda lyrics
- '83 chevrolet time machine - casey donahew lyrics
- capleton - rastafari guide - capleton lyrics
- scared - pooh shiesty lyrics
- callboi - fitz shioda lyrics