lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

klatka nr 8 - ths klika lyrics

Loading...

[intro: baba]
ths, 600v
prawa strona wisły
klatka numer 8

[zwrotka 1: romek ths]
kilka lat wstecz na bora-bora
stoi jak stał wysoki blok, klatka schodowa
suja i roman jarają towar (raczej, raczej)
pity jest browar, przez siebie same kleją się słowa
to właśnie tu ths klika powstała w głowach
rap nas wychował, porwał, pochłonął w tryby
wspólnie pisane rymy, słuchane płyty
w mtv rap oglądaliśmy klipy
chyba to kminisz, normalnie z serca
tak jak to robią inne młode ekipy z impetem
bo właśnie tak pierwszy ths poszedł w eter
mieliśmy pretekst do dalszej pracy
naprawdę nam nie trzeba wiele
do inspiracji wystarczy zieleń
podkłady z francji
ot cała tajemnica praskiej organizacji
ot cała tajemnica praskiej organizacji

[refren] (x2)
już od takiego szkraba nasza enklawa
szara schodowa klatka na bora 8
wychowałem się, tutaj wyrosłem jak bloki
wrosłem w to otoczenie, tu są nasze korzenie

[zwrotka 2: suja]
już od takiego szkraba nasza enklawa
stara schodowa klatka u baby w bloku
coś w stylu coffee-shop’ów swoje przestałem
tutaj poznałem laos, co to są używki
na siódemce pierwsze buchy z fifki
początki ths kliki z chłopakami
romanem na schodach na przemian rymy
my dwaj do dziś trzymamy się tej dziedziny
i choć minęło już od tego czasu parę ładnych lat
rap, zmienił się świat, każdy z nas
poszedł w swoją stronę, ja nigdy nie zapomnę
na podwórku pod balkonem ławki, skuci, jak siemasz
haszem od głowy nastukane małolatki
zalani alkoholem z magnetofonem
na kasety run dmc czy coś w tym stylu
mogłeś pomarzyć sobie na winylu

[refren] (x2)
już od takiego szkraba nasza enklawa
szara schodowa klatka na bora 8
wychowałem się, tutaj wyrosłem jak bloki
wrosłem w to otoczenie, tu są nasze korzenie

[zwrotka 3: baba]
życie obdarowało mnie tym losem
mieszkam w klatce numer 8
od dzieciaka z chłopakami pod blokiem
ustawki naprzeciwko moich okien
dzień jak co dzień ten sam schemat
w klapkach piętro niżej
do trzeciego schodziłem po temat
lokatorzy mieli dylemat
dzwonić po psy czy to jebać
nieraz wspominamy to do teraz
słynna klatka numer 8
to kwatera główna zarządu podwórka
samosiejka, browar, wódka
osiedlówka, typowa rapówka
pierwsze koty za płoty
niezapomniane loty, sporty – bojo i gała
od wieczora do rana była kopana
razem z bratem to tu właśnie zacząłem
fascynować się rapem

[refren] (x2)
już od takiego szkraba nasza enklawa
szara schodowa klatka na bora 8
wychowałem się, tutaj wyrosłem jak bloki
wrosłem w to otoczenie, tu są nasze korzenie

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...