jedne buty - tańcula lyrics
[tekst piosenki “jedne buty”]
[intro]
(l*pro)
[refren: łukasz brodowski]
goniłem swe marzenia, jak szewc w dziurawych butach
kosztowało wiele pracy spójrz, dziś jestem tutaj
ja dalej jestem sobą, choć w nowiutkich sztukach
teraz spełniam swe marzenia cel, nigdy po trupach
[zwrotka 1: tańcula]
jedne buty przez dwa lata, tak było w dawnych czasach
patrzyłem się na innych w nowych nike’ach, adidasach
podeszwa zdarta, jak tu chodzić w deszcz?
kiedy miała więcej dziur, niż szwajcarski ser
mijałem często sklep, zerkając przez witrynę
myśląc jak to mieć drugą parę też, na zimę
w kółko o tym marzyłem, żeby nie martwić się
czy to właśnie dziś jeden z nich nie rozleci się
nie zmieniłеm się od tamtej chwili wcale
no chyba, że wliczasz tе pieniądze i tą sławę
pamiętam doskonale i nigdy nie zapomnę
jak to iść przez życie mając jedne buty ciągle
te same kroki, jak te sprzed lat, inne zarobki, nadal ten sam
cztery pory roku (huh) w jednych butach
szedłbym po swoje i w zdartych tenisówkach
[refren: łukasz brodowski]
goniłem swe marzenia, jak szewc w dziurawych butach
kosztowało wiele pracy spójrz, dziś jestem tutaj
ja dalej jestem sobą, choć w nowiutkich sztukach
teraz spełniam swe marzenia cel, nigdy po trupach
goniłem swe marzenia, jak szewc w dziurawych butach
kosztowało wiele pracy spójrz, dziś jestem tutaj
ja dalej jestem sobą, choć w nowiutkich sztukach
teraz spełniam swe marzenia cel, nigdy po trupach
[zwrotka 2: tańcula]
jedne buty przez dwa lata, trochę z innej perspektywy
wypchana nimi szafa, nike’i, adidasy, mokasyny
jedne od dziewczyny, inne od sponsorów
jedne to kaprysy, inne kwestia wyboru
czemu o tym mówię? może sam zrozumiesz powód
to chęć motywacji, a nie próżność wyniesiona z domu
prezencja majątku, czy jakieś takie bzdety
sam ciężko pracowałem na swoje sukcesy
zdarte podeszwy, to już dla mnie przeszłość
dwa lata w jednych butach, bo je zmieniam często
zużyć je ciężko, starczają na lata, więc zużyć je ciężko, ciągle w innych latam
stać mnie na ten luksus, bo ciężko pracowałem
stać mnie na ten luksus, codziennie inną parę
lecz pamiętam doskonale i nigdy nie zapomnę
jak to iść przez życie mając jedne buty ciągle
[refren: łukasz brodowski]
goniłem swe marzenia, jak szewc w dziurawych butach
kosztowało wiele pracy spójrz, dziś jestem tutaj
ja dalej jestem sobą, choć w nowiutkich sztukach
teraz spełniam swe marzenia cel, nigdy po trupach
goniłem swe marzenia, jak szewc w dziurawych butach
kosztowało wiele pracy spójrz, dziś jestem tutaj
ja dalej jestem sobą, choć w nowiutkich sztukach
teraz spełniam swe marzenia cel, nigdy po trupach
Random Song Lyrics :
- i thank god - hanoch lyrics
- díselo con arte - sergio contreras lyrics
- big ballers - saint shotaro lyrics
- y gritaré!! - segismundo toxicómano lyrics
- 2pac’s “changes” - mr. briggs lyrics
- trance - nmzs lyrics
- back in the time - old akai lyrics
- trap house - king dot lyrics
- free style friday - djimon sylvester lyrics
- refuge - alex faith lyrics