oni nie wiedza co ja przeżyłem - t.w.r. lyrics
oni nie wiedza co ja przezylem maja tega rozkmine
nie tylko wlosy ale i zdrowie stracilem
przez przepukline jebany stres
jebana chemie czyli trucizne
ktora sobie wstrzykiwalem
zeby byc duzy jak jakubik
moj duzy kuzyn
robilismy ruchy chociaz kazdy zle wrozyl
gdy on odszedl za swiaty ja wrocilem do muzy
i sie w niej zatracilem oni mowia ze mam schizofrenie
bo mam piekny umysl jak russel crowe i
zawsze bylem jebanym swirem taki juz sie urodzilem i sie nie zmniеnie podwojne rymy dojebanе flow i poetyckie frazy
nie k*masz bazy moje unikalne brzmienie dopiero za 10 lat sie przyjmie na scenie i ktos je doceni a ten kawalek sie wybije i bedzie klasyk jak mc hammer albo gummo remix bo wyprzedzam swe czasy taka jest prawda brata nigdy nie klamie
chociaz nie raz sie ze mnie smiales
za moimi plecami bo bylem najarany
i sie przed toba otworzylem a ty to unzales to za moja slabosc
i ze jestem slaby bo cie polubilem potem jak brata pokochalem i czasami sie zaliem bo myslaem ze jestes k*maty i czujesz tak samo ale ty nigdy nie sk*masz tej fazy
zyje sie raz wiec pomysl dwa razy
o co w nim chodzi
mam swoje zasady
twr ostani prawdziwy og drugi taki jeszcze sie nie narodzil
k*masz baze synek
spiesz sie kochac brata poki jeszcze zyje
bo nic nie dzieje sie dwa razy
zycie jest piekne gdy dom jest pelen milosci
wtedy piekne sa chwile
zawsze o prawdziwej kochajacej rodzinie marzylem
chociaz nigdy tego nie zaznalem bo moj ojciec umarl zanim do tego dojrzalem i sobie to uswiadomilem kiedy jakas ksiazke o filozofii przeczytalem i dam ci taka rade
na koniec pamietaj bracie
w zyciu najwazniejsza jest milosc i szczescie rodziny
a nie pieniadze czy narkotyki
dlatego je stracilem bo wkoncu do tego dojrzalem i odpulilem odtoksycznych relacji i negatywnych ludzi dlatego odrzylem teraz jestem szczesliwy i calkiem wolny gdy oni nie zyja albo widza kraty sie zbunkrowalem na hacie dlatego nigdy nie wpadlem
w zadne tarapaty
zarabiam hajs nie wychodzac nawet z haty
bo jestem k*maty czytaj oczytany
nie wyobrazalny talent chociaz wciaz nie doceinany
nie jeden ziomek chcialby byc bogaty i stracil swoje zasady ale ja nigdy nie bede taki milosc jest dla mnie
wazniejsza od hajsu i duzej wyplaty
chce tylko nagrywac te traki i jarac grube baty
kiedys dzwigalem duze ciezary
dzisiaj biore cale ta rap gre na swoje bary
gdy nawijam te barsy na plecach cuje ciary
chce byc kochanym synem w ochach jedynej matki bo tylko ja jej pozostalem a tyle razy w zyciu ja zraniłem
ona plakala bo prawie wczoraj oszalalem
nacpany trefnym tematem
od tej falszywej szmaty czyli pinkawy
tylko na nia moglem liczyc
w tym czasie szkoda ze nie na ciebie bracie
ale jak zawsze rade sobie dalem bo jestem twardy
jak w wiezeniu kraty bo mnie zachartowalo jak miecz ze stalii pozostawilo po sobie slady starzy wyjadacze rady dawali dzięki temu zycie od nie jednej strony poznałem
ale kurwa bratku
życiowe barsy
tej szalonej nocy nagralem
zaszwe sobie dam rade
kiedys dwigalem duze ciezary
dlatego dzisiaj
biore ta cala rap gre
na swoje bary
dla mojej jedynej kochanej mamy
i w niebie swietej pamieci taty
chce zeby byla ze mnie dumna
i wiedziała ze ja kocham nad życie
chociaz te kurwy gadaja na rożne tematy
za naszymi plecami
ze schizofrenik odklejony od papy
chodzi naćpany i dalej mieszka u babci
bo te tępe jebane szmaty
nie rozumieją ze się kochamy
i tylko siebie mamy i niema sprawy
rade sobie zawsze razem damy
kiedys dwigalem duze ciezary
dlatego dzisiaj
biore ta cala rap gre
na swoje bary
chce tylko nagrywac te traki
i jarac te grube baty
Random Song Lyrics :
- lilili yabbay - seventeen lyrics
- flemme olympique - davodka lyrics
- sharks in the water - fletcher lyrics
- suspenderme - en sincronía lyrics
- greed - lost in pain lyrics
- волна - земля легенд lyrics
- marchand d'ivoire - kaaris lyrics
- strangers - sigrid lyrics
- siamo troppo fresh - ipalboy feat. bader lyrics
- still summer - matt pond pa lyrics