o boze znowu się woze - t.w.r. lyrics
o boze jak mi dobrze kiedy znowu sie woze o tej porze znowu kręcę z nich bekę pozdro okekel i hunczo leszczu weź stestuj wiesz kto jest tu prawdziwy hustla la muerte mvp jak na boisku cieciu tak to sie robi robie ballin jak kobe yo nba never broke again po meczu vvs po męsku z niebezpiecznego miasta od dzieciaka bandycka jazda ale nie jak f*gata spz robisz na scenie szpagat a pierwsza działka za friko za kolejna będziesz płacił myto za kilo kolo kolo hooya lata mi to cito my to sukces jak kizo listonosz znowu przyniósł avizo vlone soldier vlone seasone dobry rap moja dywizom twr ty świrze czysty hardkor na rewirze ostre pierdolniecie jestem zwierzęciem jak kanibal twr kanibal jak hanibal ciagle mam na bani szmal słyszę tylko milczenie owiec to przegięcie ciągle na oriencie na otmecie to moje dzielnice miejcie to na względzie bo mam to zacięcie chcesz ze mną zdjęcie to wypowiedz zaklęcie ona niezręcznie prosi jak ten prosiak w żabce o grosik spierdalaj no co ty najwyżej potem mi pale wylize do białej nocy ostre loty do białej cnoty ściąga bieliznę na hawirze ona dziala jak narkotyk patrzy mi w oczy i czuje jej dotyk na moim p*n*sie potem jak znudzi mi się biorę shower i pale souer diesel #skytower w apartamencie na ostatnim pietrze rozjebaliśmy telewizor i pare chujowych obrazów 3 kola kaucji za kare odrazu nie jestem woźnym w tej szkole ale bede sie dalej woził dojebany drip drip ze az mrozi ty się wozisz ale tylko do czasu bo w starym passacie zabrakło ci gazu hahahah troche za drogo dla ciebie na paliwo bo to nie piwo weź nie rob obciachu hahahah ja pierdole nie jestem woźnym w tej szkole ale bede sie dalej woził bo mam dar od bozi dojebany drip drip ze az mrozi ty się wozisz ale tylko do czasu ja i mój ziomek tu nas dwóch dużych schabów w czarnym bmw wywieziemy cie w bagażniku do lasu i przywiążemy do drzewa sprzedam kose prezydentowi jak będzie trzeba skurwysynu niema przebacz trzeba rozjebać taka jest potrzeba potrzebny tylko dobry temat i lamusów z podziemia już niema ale to temat rzeka to chyba trema eureka mikrofon czekał na odpowiedniego człowieczka kręcona beka ale sprzedam kose prezydentowi jak będzie trzeba niema przebacz o boze jak mi dobrze kiedy znowu sie woze o tej porze znowu kręcę z nich bekę i biorę zaliczkę pozdro okekel wyciągam ci wtyczke zostales rozjebany pampersie jednym wierszem jestem szejkiem wreszcie dobry kozak na mieście lepiej zróbcie mi przejście kiedy ide przez wasza ulice na samym szczycie to moje miejsce leszce slyszczycie nadchodzi olbrzym prawdziwy niszczyciel naćpany w amoku bywa wiec lepiej dajcie se spokój i ze sceny zejdźcie zrobicie mi miejsce na dzielni a ja zrobię miejsce w kieszeni na gruba penge w kielni ja pierdole bratku ale benger będzie nie mogę przestać nagrywać k*macie leszcze zamierzam zamieszać tym mixtapem na scenie jak blender o boze znowu sie woze jak mi dobrze kiedy porobiony nagrywam ten #benger i niszcze podziemie ja was stworzyłem i ja was rozjebie
o boze jak mi dobrze kiedy znowu sie woze o tej porze znowu kręcę z nich bekę pozdro okekel i hunczo leszczu weź stestuj wiesz kto jest tu prawdziwy hustla la muerte mvp jak na boisku cieciu tak to sie robi robie ballin jak kobe yo nba never broke again po meczu vvs po męsku z niebezpiecznego miasta od dzieciaka bandycka jazda ale nie jak f*gata spz robisz na scenie szpagat a pierwsza działka za friko za kolejna będziesz płacił myto za kilo kolo kolo hooya lata mi to cito my to sukces jak kizo listonosz znowu przyniósł avizo vlone soldier vlone seasone dobry rap moja dywizom
Random Song Lyrics :
- punch - aasha marie lyrics
- superfancy lifestyle - pachanga boys lyrics
- return of the devils son - big l lyrics
- love you better - coach joey lyrics
- i love you and me - drew dunbar lyrics
- farmers - the residents lyrics
- president kennedy - son house lyrics
- mrs.pumpkinの滑稽な夢 (humorous dream of mrs. pumpkin) - 米津玄師 kenshi yonezu lyrics
- best friend - joey vantes lyrics
- home of the brave - blaze audio lyrics