pre-cyber001 - szy'meh lyrics
[verse 1]
patrzę na swoją twarz i znowu nie chce mi się żyć
nie muszę o nic dbać, i tak przecież nie mam nic
szy’meh to wredny drań co lubi grać bardziej niż gryźć
i nie wchodź w detale tych miernych cyfr
wzdryga mnie i puszczam rzyg
białą mazią, zetsu czy to wy
zamazany karmazyn, jebane *3
znowu calkuje gry
winszuje wszystkim którzy kiedykolwiek chcieli ze mną dzielić sny
rzucam brudasy na render, których pewnie już nie tknę
miałem puścić album, albo finiszować epkę
miałem dbać o siebie i za rok zobaczyć efekt
a przyznam szczerze, z każdym dniem coraz niżej siedzę
[chorus] x8
chaos
[verse 2]
skąd geneza ksywy
kto twój fav i czemu sybyr
o co wogle chodzi ci
bardziej żywo brzmi siri
co przewijasz nie trybi nikt
bo przecież nikt nie musi
sory brat i brat, ja za bardzo chcę być cyber’cyber’cyber
cyberszak
sam sobie tworzę cybersquad
jeszcze będą pytać który to ja, a który’to’ja, a’który’to’ja
bawi mnie jak mówią że to nadal rap
[chorus] x8
chaos
Random Song Lyrics :
- green park station - earth and fire lyrics
- brown eyed lover (acoustic version) - allen stone lyrics
- my guy - barbara mcnair lyrics
- salooo - pers lyrics
- right way - je'nai lyrics
- ti piace un motorbike? (six-pack plastic) - mary don't care lyrics
- dragonfly - tom a. smith lyrics
- la hago mía - mseco lyrics
- viaje - connie isla lyrics
- te empeliculaste - kevin roldán, hit$ music & kalido lyrics