likwidator rodziny - sznur lyrics
Loading...
gdzieś, kiedyś było nigdy
gdzieś kiedyś byliśmy my
puki śmierć nas nie rozłączy
nabrało znaczenia
jutra nie będzie
a wczoraj zdechło w nocy
mam skórę jak lep na muchy
umrzeć już tylko
zasuszyć się , zniknąć
zostawić i zabrać * wszystkich
posprzątać po sobie
spojrzymy w otchłań
martwymi oczyma
przestańmy oddychać
poduszka na twarzy
i ślady po młotku
zabiorę wszystkich
na cmentarz do dziury
gdzie pierwsze strony i plucie na mój grób
likwidator rodziny
szkolny nożownik
terrorysta
likwidator siebie
Random Song Lyrics :
- hey, you got a way - billy burnette lyrics
- rap do gaara, venom e wolverine - 7 minutoz lyrics
- with you this christmas - why don't we lyrics
- nella testa - il triangolo lyrics
- wish i could sing - april wine lyrics
- tristezza moderna - patty pravo lyrics
- rain - yung trench lyrics
- christmas twerk anthem - booty foodies lyrics
- charmed and strange - jesse b dawg & tre fitty lyrics
- i'm too sexy - prince charming lyrics