gniew - szad akrobata lyrics
[intro]
pada deszcz
słyszysz?
mokra ziemia pachnie
woda uderza w liście
szum zlewa się z wiatrem
drzewa mówią, jakby do siebie
ptaki zamilkły
kamienie czekają
[verse 1]
wpierdalam się panie boże jak mojżesz w czerwone morze
proszę, spraw bym cało doszedł, bo jak hobbit brzemię niosę
razem z całą gamą stworzeń, rozrzuceni w czwartorzęd
mamy tylko jeden pewnik, że zamienimy się w proszek
a my przecież mamy światy, małe światy, swoje światy
musicale i dramaty, kryminały, poematy
wady i zalety, tonę wiary w kilka rzeczy
pojebany świat na kredyt, twoje dary i apetyt
ryby duszą się pod wodą, spadają nam z nieba ptaki
tryby kruszą się pod sobą, ludzkość za coś zbiera plagi
gniew nad nami, ziemia krwawi, czy to coś naprawi
patrzy z góry twoje oko, szuka mądrych, nie ma takich
idę, słyszysz? panie odbiór! zanim ziemia stanie w ogniu
mów! ludzi ma zamieść podmuch? f-kushima – stałeś w środku?
wstaje potwór, panie?! ogłuchł!? idę, słyszysz mój głos boże?
człowiek mały jak roztocze. idę bym cię panie odwiódł
[verse 2]
nie pokochaliśmy ziemi, choć daje bezcenny tlen nam
każdy kolejny wdech, może być tylko snem nam
słyszałem, woda szemra, że ogień czeka by zwęglać
na wietrze, który zaśpiewa, że ziemia jest ciemna
richter nie przewidział skali, przy której się świat zawali
branża atomowa fali skutków, zniszczeń i awarii
dzisiaj napromieniowali, niewinnych nowotworami
w.m.o. nie przewidziało gigantycznych anomalii
panie ja reprezentuję tych, co matkę pokochali,
ale ty i ja tu wiemy, że ludzie są obłąkani
pozwól nam się doskonalić, niech słońce się wolno pali
rozwiń ścieżki pod nogami i niech drzewa rosną na nich
wiem, czasu było multum, człowiek to świnia z gruntu
podział kultur, tworzy mur tu, wiele jest powodów buntu
to nie chwila rozrachunku łez, godzina pocałunków
póki się nie skończyła, ja gdzieś idę w twym kierunku…
[verse 3]
stężenie dwutlenku węgla ma niepokojący poziom
naukowcy patrzą z grozą na zanikający ozon
ile płuca goi zniosą, każąc na to patrzeć oczom
powiedz matkom nim urodzą, runie nowojorski posąg
klęczy meczet,i dwie wieże zamieniają się w powietrze!
całą wiedzę zataili i przybili na nią pieczęć
znów zapłonie miliard świeczek na nieczekającej rzece
powróciło średniowiecze, ale bronią nie są miecze!
indonezja, timor wschodni, gwatemala, peru, liban
afganistan, czad, korea, nikaragua, boliwia
chiny, bośnia, kongo, sudan, salwador, kambodża, irak
fidżi, wietnam, chile, kuba, panama, grenada, libia
władza, pieniądze, religia, tu powstała nowa biblia
wybacz, że dla mnie watykan, słowa i insygnia
pan wysyła do nas sygnał, że tracimy oba skrzydła
idę panie, bez znaczenia jest dla mnie, czy żeś mnie wybrał
[tekst – rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- ketchup freestyle - lil' snupe lyrics
- jesus paid it all - kings (mhm) lyrics
- la nuit - urban pilotes lyrics
- magnetisch - raf camora lyrics
- sheguey 10 (traction) - gradur lyrics
- weekend in a mexican prison - the squids lyrics
- alone - lamento lyrics
- another man's logo - spose lyrics
- 1/2/2008 - the mighty mighty bosstones lyrics
- durch diese nächte - herrenmagazin lyrics