pociąg - suburbia (pl) lyrics
[zwrotka 1: ndz]
życie jak pociąg pędzi po torach, pociąg do pokus ku lepszych nogach
miasto funduje kąpiel w nałogach, czysta głowa to pełna kontrola
ha, ona znów płacze i nie ma, że boli
bo twardy charakter to los rani soli
patrz pod nogi i lecą kłody, my latamy jak samoloty
chuj w przeszkody, co tu robisz, możesz śmiało się pierdolić
mnie nie boli, że ktoś goni za marzeniami
mi nie robi twoje story z nowymi płytami
[zwrotka 2: stolar]
kolejna próba, dziś wchodzę na swój peron
wolę stać w studiu niż ciągle lecieć w melo
jeżdżę, pamiętam, odkąd mnie prowadzi droga
niezmiennie od dnia, kiedy zacząłem rapować
mijam te wersy jak przedziały w moim życiu
od dawna odp*rny na zawiłą pętlę kitów
jadę po torach tych zwanych przeze mnie rapem
i nie pozwolę byś nazywał mnie wciąż wackiem
[zwrotka 3: sed]
to mój pociąg, suko, na torach się buja
i chuja mi zrobi anonim z youtubе’a
następna stacja, to zabieraj bagaż
wysiadasz i nawet nie próbuj tu wracać
jеstem maszynistą i trasa obrana już od paru lat
w przedziale tym razem jest ekipa klasa, a bilet nieważny, skoro pociąg nasz
nie szukam poparcia, po prostu to sprawdzaj, scena to następna stacja
nóg nie podstawiaj, bo nie twoja ranga, na szynach sródstopie wpasuje się w stalia
mam patent na rap, między ziomami traktat
rzucamy swój szkic i nawet nie próbuj tu gadać, że to niby kalka
[refren]
każdy wybrał trasę i to właściwy tor ziom
każdy trzyma za ster, nie przewózka cudzą szosą
robimy rap poważnie, każdy trzyma poziom
tutaj ciągły progres, pędzimy w przód jak pociąg
jak pociąg. co? jak pociąg, pociąg, pociąg
jak pociąg. co? jak pociąg, pociąg, pociąg
jak pociąg. co? jak pociąg, pociąg, pociąg
jak pociąg. co? pędzimy w przód jak pociąg, ziom
[zwrotka 4: bercik]
tyle czasu się zbierałem po to, by zanieść wam prawdę
teraz to łykaj, chłopak, bo to czysty rap poland made
od zawsze jedna wiara, byku, zapamiętaj
od zawsze kilka zasad trzyma mnie w objęciach
dzięki boże ci za chwile, w których było mega ciężko
bo wiem, że teraz, kurwa, mogę przechodzić przez getto
odwaga mnie kształtuje, prawda fałsze nokautuje
a do celu, ziomek, ruszaj, bo nikt za ciebie nie pójdzie
[zwrotka 5: bunny]
pociąg sunie po torach, ja w sumie nie wiem, gdzie jadę
a pociąg mamy tak wielki do rapu, że jebać skalę
pójdę, gdzie mnie poniesie, na drogę wjechał mi frajer
chyba chciał być jak orzeł, a skończył jako kanarek
jesteśmy jak kursor na ekranie, ciągle gonię plik
gdzie jest moja willa, basen? gdzie jest moje wrx?
gdzie jest kwit, teraz, byku, powiem ci szczerze
że życie będziesz miał takie, jaką tu drogę obierzesz
[zwrotka 6: ch022]
przechylałem kolejkę na ulicy mazowieckiej
czekowałem panele na kolejce mazowieckiej
paliłem tere*fere z lufy, jadąc robić becel
dzwoniąc po tych typach z jebanej tabelki excel
jakie 6 zer, jak to 1600
taco hemingway, nie, peja * życie kurewskie
dzisiaj zarabiam więcej, wymagam też więcej
a po jebane szczęście nigdy nie stałem w kolejce
[zwrotka 7: muody mp]
rozpędzony jak parowóz czasem zjeżdżam na bocznicę
skupiam się na ważnych sprawach, cała reszta gdzieś tam w tyle, ginie
poza akapitem, wiem jak można się forsować po to, by dogonić życie
można nieźle się pogubić, tym co podpowiada spiker
a ty sk*maj ten materiał
po to jest świadomy spisek, każdy ma swój przedział
i tu nie ma nic na siłę, szczere wersy nagrywane pod muzykę
nadstaw ucho, a usłyszysz to, co chcesz usłyszeć
[refren]
każdy wybrał trasę i to właściwy tor ziom
każdy trzyma za ster, nie przewózka cudzą szosą
robimy rap poważnie, każdy trzyma poziom
tutaj ciągły progres, pędzimy w przód jak pociąg
jak pociąg. co? jak pociąg, pociąg, pociąg
jak pociąg. co? jak pociąg, pociąg, pociąg
jak pociąg. co? jak pociąg, pociąg, pociąg
jak pociąg. co? pędzimy w przód jak pociąg, ziom
Random Song Lyrics :
- daylight - kanye west lyrics
- good morning starshine - cooltime kids lyrics
- militant - cristale (uk) lyrics
- las - rıft lyrics
- long time - young thug lyrics
- козлина (goatskin) - akliv lyrics
- пой (sing) - вниз лицом (vnizlicom) lyrics
- perro - saúl nicolas lyrics
- hard times - unspoken lyrics
- mitä sitte? - madboiali lyrics