a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

biały proszek - styks lyrics

ten ruch, skok, wolność, stan
gdy puch leci non stop prosto w twarz
odloty high jazdy co dzień mam
jedyny dozwolony biały proszek, ćpaj!
to trwa od lat, biorę po dziś dzień fakt
tak odstawiam na wiosnę, w zimie powracam
wiele białych ścian, my te z parapetem
zaliczamy raz po raz gdy spotkanie poniesie
runąć na glebę, zdrowie ponad męczę
głupią mam idee, zrobię to raz jeszcze
trzęsą ręce, pikawa kołacze prędzej
jedno uniesienie, zaraz doświadczę szczęście
mam i tu obsesję, jest mi odskocznią
taki luz, odcięcie z rzeczywistością
mknąc na krawędzi wciąż w głąb
joke, ja nie z tych – to tylko snowboard

to teraz od początku. jedziemy!
ten ruch, skok, wolność, stan
gdy puch leci non stop prosto w twarz
odloty high jazdy co dzień mam
jedyny dozwolony biały proszek, ćpaj!
to trwa od lat, biorę po dziś dzień fakt
tak odstawiam na wiosnę, w zimie powracam
wiele białych ścian, my te z parapetem
zaliczamy raz po raz gdy spotkanie poniesie
runąć na glebę, zdrowie ponad męczę
głupią mam idee, zrobię to raz jeszcze
trzęsą ręce, pikawa kołacze prędzej
jedno uniesienie, zaraz doświadczę szczęście
mam i tu obsesję, jest mi odskocznią
taki luz, odcięcie z rzeczywistością
mknąc na krawędzi wciąż w głąb
joke, ja nie z tych – to tylko snowboard

bo to sport, do którego się przywiążesz
dosłownie, ciągle dążę, by lot mieć
progress, rośnie sk!ll, by na hopce
jakikolwiek trick miał odpowiedź nie problem
choć to jest na wspak to posłuchaj
na przodzie zawsze mam fun tutaj
ma grupa współgra, każdy co upadł to zna
wstał, zasuwa, ma w tym ubaw. ćpa!

- styks lyrics

Random Song Lyrics :

Popular