nie odbiorę - spekter (pl) lyrics
[zwrotka 1]
miałem paru ludzi, wielu z nich straciłem dawno
żaden z nich nie wróci, potraktuje ich z pogardą
nie jeden się skusi, stwierdzi, że powrócić warto
bo “spekter się dusi, bez nas to już nie to samo”
wiedz, że nie to samo, daje sobie radę bez was
oddałem się planom, realizuje się w wersach
niechęć poszła na bok, swoją pasję trzymam w rękach
ze mnie żaden barok, choć mój styl jest niczym rzeźba
trzymam asa za plecami, mów mi caravaggio
ja jestem grający w karty, ty z nich wróżysz, #tarot
jestem na sukces skazany, bo trzymam karetę
na skórze chcę cztery asy, jak dopisze szczęście
ej, każdy z nas wie, że tak będzie
ej, nie odpowiem wam na mieście
ej, każdego z was kara spotka
wróci do was dwukrotnie każda blizna, czy plotka
[refren]
wiedz, że nie odbiorę, jak zadzwonisz za parę lat
każdy poszedł w swoją stronę, nie jesteś dla mnie brat
dlatego nie dzwoń do mnie, kiedy będzie na mnie hype
potwierdzisz tylko bycie kurwą pazerną na hajs
wiedz, że nie odbiorę, jak zadzwonisz za parę lat
każdy poszedł w swoją stronę, nie jesteś dla mnie brat
dlatego nie dzwoń do mnie, kiedy będzie na mnie hype
potwierdzisz tylko bycie kurwą pazerną na hajs
[zwrotka 2]
w moim życiu nie ma miejsca na fałszywych ludzi
ich życia to ściema, nie dla mnie się z nimi trudzić
wole robić swoje, oni dla mnie niemi jak mim
oni kręcą afery bez słów, kurwa niemy film
każdy chce mieć fejmu, hajsu, dupy na jeden telefon
a nim się odwrócą ulatniają się jak eeprom
nie osiągnęli w życiu nic, a ich sk!ll równa się zero
ja jestem wyżej nich, stworzę “zwycięstwo”, michelangelo
[bridge]
nie zmieniam numeru, chcą dzwonić, proszę bardzo
nie znam ich numerów? dobrze wiem, że mną gardzą
dlatego już wersów, które na nich mi wystarczą
nie koloryzuje, a piszę je zgodnie z prawdą
[outro]
ja nastawienie mam niezmienne (nie nie)
po co tracić na was energię? (he? he?)
wersy trafiają w was celnie
spekter nigdy nie uklęknie (nie nie nie)
ja nastawienie mam niezmienne (nie nie)
po co tracić na was energię? (he? he?)
wersy trafiają w was celnie
marcin nigdy nie uklęknie (nie nie nie)
[refren]
wiedz, że nie odbiorę, jak zadzwonisz za parę lat
każdy poszedł w swoją stronę, nie jesteś dla mnie brat
dlatego nie dzwoń do mnie, kiedy będzie na mnie hype
potwierdzisz tylko bycie kurwą pazerną na hajs
wiedz, że nie odbiorę, jak zadzwonisz za parę lat
każdy poszedł w swoją stronę, nie jesteś dla mnie brat
dlatego nie dzwoń do mnie, kiedy będzie na mnie hype
potwierdzisz tylko bycie kurwą pazerną na hajs
Random Song Lyrics :