rap news - slums attack lyrics
[zwrotka 1: peja]
dzieciak przejrzyj na oczy dawno wyszedłem z pieluch
chcesz prostych wersów ode mnie pomyliłeś raperów
znów nikt nie przyszedł ja lecę na gołym pudle jak sparta
i znów na trzeźwo żaden ol’ dirty b*st*rd
koncerty zagrał, więc szybka zwijka na hotel bracie
gdy niedaleko zawijam flotę powrót na chatę
i po herbacie kiedy na trasie jesteśmy z aciem
w takim klimacie mijają lata na życie patent
nie słuchają mnie uszami lecz sercem
chuja w uszach mają wielbiący komercję
kiedy cisnę oponentom to nie po to by się wyprzеć
kiedy staną skurwysyny na mej ścieżcе
kiedy rozmawiam z fanami nie nazywam ich fan basem
gadam szczerze nawet gdy ze sceny zejdę
kiedy rozmawiam z typami w cztery oczy nie na fejsie
oni potem przedstawiają na tym fejsie dziwne wersje
do szmaciarzy mam awersję pewne rzeczy nie zmienne
dawno temu wziąłem się za siebie więc mam pełne prawo
do oceny, więc jak w chuja grasz wiadomo wyjdzie słabo
bo zwyczajnie nie podaję graby zwykłym szmaciarzom
[refren: peja]
wjeżdża temat polski rak w tej ekipie nie brak śmieszków
pizgam z tego jak z czarnoskórych mówiących po czesku
prosto w ryj bez podtekstów, marionetki majorsów
rap newsy z dupy są ważniejsze od muzy i wersów
wjeżdża temat polski rak w tej ekipie nie brak śmieszków
pizgam z tego jak z czarnoskórych mówiących po czesku
prosto w ryj bez podtekstów, marionetki majorsów
rap newsy z dupy są ważniejsze od muzy i wersów
[zwrotka 2: peja]
tutaj muza rozkwita nie na type bitach z paczek
wiem, że niejeden płaczek łaczek się tak wykaże
chcą mieć monopol pełna kontrola michael rapino
ja to pierdolę jak rapaporta michaela syjon
twoi idole zawodzą polak mądry po szkodzie
łykali kłamstwa teraz płacz jakby dostali po mordzie
w chuj mimikry, virale ach ta dzisiejsza młodzież
naćpane fanki od bambi bez majtek tarzanie w błocie
benzo, kryształ, fentanyl festiwalowe łakocie
chłoptasie chcą być rock star tak młodzi a już na głodzie
sm*tni bardziej niż bartus choć nie zaznali hardcore’u
wciskają lipę słuchaczom total wysyp rude boyów
zakłamana narracja, socjotechniczny syf
wpierdalają was w gówno chciałbyś raperem być?
będziesz płakał jak smoła chcesz być psychicznym wrakiem
jak umysłowe ameby w octagonie bez manier
żaden sukces być freakiem, influ czy innym łakiem
jak masz coś w głowie pozostań lepiej zwykłym chłopakiem
[refren: peja]
wjeżdża temat polski rak w tej ekipie nie brak śmieszków
pizgam z tego jak z czarnoskórych mówiących po czesku
prosto w ryj bez podtekstów, marionetki majorsów
rap newsy z dupy są ważniejsze od muzy i wersów
wjeżdża temat polski rak w tej ekipie nie brak śmieszków
pizgam z tego jak z czarnoskórych mówiących po czesku
prosto w ryj bez podtekstów, marionetki majorsów
rap newsy z dupy są ważniejsze od muzy i wersów
[zwrotka 3: soulard]
nie powiedzą mi jak grać bo za dobrze kurwa znam swoją wartość
inni dla wizerunku zmienią płeć by rosło saldo
teraz klikalność jest ważna bez niej jesteś osobą żadną
nie ufam tym chujowym hasłom od początku jestem ponad to
mój starszy to złoty człowiek złoto odkąd siedzi w kadrze
wiem zwracam ich uwagę zawsze jak pojawiam się w kadrze
załatwiam swoją sprawę po cichu, bo wygram w walce
boli ciebie cudze szczęście to żałosne nie zabawne
pierdolę te fejk przyjaźnie kolegów nie szukane wcale
tworze coś jak macgyver nie wszystko ma być podane
na tacy będzie lepsze jak sam ugotowałem
ty z tacy wciągniesz wszystko jak jest posypane
luboń represent w planach wybić rejon kosić becel
noszę taki wiek, że wiem jak poruszać w internecie
a cały ten fejm mnie nie jara chcę zapełnić kieszeń
patrząc co się odpierdala płaczą nad rozlanym mlekiem
nie mój biznes, nie mój biznes, nie mój biznes
może zmienią o mnie zdanie jak w końcu zajebię płytkę
w sumie chuj co o mnie myślisz pierdol co o tobie myślę
trzeba żyć tu po swojemu chyba, że wolisz zaliczkę wiesz
[refren: peja]
wjeżdża temat polski rak w tej ekipie nie brak śmieszków
pizgam z tego jak z czarnoskórych mówiących po czesku
prosto w ryj bez podtekstów, marionetki majorsów
rap newsy z dupy są ważniejsze od muzy i wersów
wjeżdża temat polski rak w tej ekipie nie brak śmieszków
pizgam z tego jak z czarnoskórych mówiących po czesku
prosto w ryj bez podtekstów, marionetki majorsów
rap newsy z dupy są ważniejsze od muzy i wersów
Random Song Lyrics :
- elevator pitch - jxckson lyrics
- see you (comfy vibes) - marc straight lyrics
- dzīru dziesma (no izrādes "trīs musketieri") - austra pumpure lyrics
- verhuizen - scottie & kane zahr lyrics
- beautifulloser.com - gg/06 lyrics
- love come around - elina lyrics
- pour mes frères - moha k lyrics
- stardust - tinyumbrellas lyrics
- won't be long... - edwin mlayi lyrics
- we're still young - skies lyrics