hephaistos - sitek lyrics
[refren]
i pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem, żeby skończyć co zacząłem tu dziś
setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś, skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś
i mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry
[zwrotka 1]
dziś nawet nie wiem ile razy spadłem ze skarpy i połamałem serce na części
wypłowiałem tak, bo nigdzie nie widziałem kolorów, ani sensu, męczysz i wierz mi
tyle razy widziałeś jak stoję pomiędzy nędzą, hajsem, mówisz mi o moralności
jakbym wolał proszki to bym został z nimi i mówiliby mi teraz o popularności
wiem ile miałem już czasu na to, wiem ile miałem już szans
ale mój zegarek chyba stanął w miejscu i mnie w chuja robi jak gram
kiedy zakładali mi kajdanki, psy mówiły, że będę miał teraz o czym pisać
w kutasie mam przypał, brat mnie nie wsypał i teraz modlę się by to wytrzymał
dzień w dzień mam ch-r- wizje i płonę cały jak etna
a nie chcę słyszeć od ludzi stale, że miał potencjał, a przegrał
kiedy widzę jak ucieka czas, nie czeka na mnie już nic
lepiej żebym wziął się w garść, ten ostatni raz, bo wiem, że mogę stracić jak nikt
[refren]
i pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem, żeby skończyć co zacząłem tu dziś
setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś, skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś
i mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry
[zwrotka 2]
jak gdybym miał nie być świadomym tej kary
też mi jest głupio tu wchodzić na scenę ten szósty rok z tym samym
i pytają mnie, co jest z ld
nie mam pojęcia, ale mam, że ruszyłem
muszę tu przetrwać tą pieprzoną zimę i przerwać rutynę, na bank
nie chcę już sam, sam być w tym
mój plan musi się powieść, muszę im dowieść, i skruszę ten towiec
ratuje mnie ogień, wariuje odpowiedź, czy dalej mam sam tam być w tym
dostałem szmatę za żonę, mimo to stale ciągnie mnie do niej
mówią, że wszystko zaczęło się sypać, jak wpadła do sieci internetowej
i szał mnie bierze na myśl o, tym że tu nie dałbym rady udźwignąć już
piorun uderzył nisko, z tym, że nie trafił na moje boisko, lub
dał mi znak, ten ostatni raz, jakbym gdzieś to już miał w tym okresie strat
chyba cały mój świat mi upłynął tak, jakbym zgubił coś wtedy w tych wielkich snach
[refren]
i pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem, żeby skończyć co zacząłem tu dziś
setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś, skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś
i mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry
[tekst i adnotacje na rap g-nius polska]
Random Song Lyrics :
- zen - iisa lyrics
- peer pressure - new edition lyrics
- eu não bebo coca cola eu snifo - conjunto corona lyrics
- hüter meines bruders - mc bogy & b-lash lyrics
- the night is young - van hunt lyrics
- the real - zara bash lyrics
- ringtone advertising director - elle milano lyrics
- fire fire!! - milkcan lyrics
- frösche weinen nie - monsters of liedermaching lyrics
- tell me who - trsit lyrics