pomnik - sb maffija lyrics
[pre*refren: bryan]
to gówno to moje życie
sukcesów dawno nie liczę
mogłem już nie żyć, a żyję
wszyscy rzeźbiliśmy sb maffiję
[refren: białas]
pomnik, nawet jak przyjdzie czas kiedy każdy o nas zapomni
to co po sobie zostawiliśmy to jest nasz pomnik
było nam zimno, było nam ciężko, byliśmy głodni
teraz każdy tu jest królem dżungli jak mowgli
[zwrotka 1: bonson, białas]
pcham wam sort tu po klatówach (pomnik)
tak dla sportu, bo zamuła (pomnik)
zapach jointów, piątka w grudach
armia ziomków, coś jak wu*tang (pomnik)
zwykłe życie już nie dla nas
krwią tu piszę linie, bo nie umiem kłamać
jestem zwykłym typem z kurwa dziwnym hobby
za to gówno kiedyś postawią mi pomnik
[zwrotka 2: po prostu kajtek, białas]
tyle legend w studio, ale nie, to nie pierdolone bajki (pomnik)
jeszcze nie jarałem się muzyczką wtedy kiedy białas wydawał “z ostatniej ławki” (pomnik)
moje pokoleniе * chorągiewy, idą gdzie zawiejе, tam gdzie pojawią się cyfry
niby gdzie są prawdziwi raperzy, skoro na ten numer wszystkich zebraliśmy?
[zwrotka 3: deys, białas]
zaglądam w okna historii, a w l*strze i tak kurwa nie widzę cudów
pasuje do starego grunge’u mój mandżur, tak jak alicja do łańcuchów
rytuał kambo, co mi to da?
amfetamina, chuja mi da
sb maffija, i’m going live
szlifuję pomnik od tylu lat (pomnik)
[zwrotka 4: j*n*sz walczuk, lanek]
w sklepie był jeszcze samsung corby
jak usłyszałem tomba off beat
drzewa genealogicznego mafii nie tknął kornik
w mózg się wwiercał szkodnik
moda to na głowie nocnik
jak quebo na was mochi
[pre*refren: bryan]
to gówno to moje życie
sukcesów dawno nie liczę
mogłem już nie żyć, a żyję
wszyscy rzeźbiliśmy sb maffiję
[refren: białas]
pomnik, nawet jak przyjdzie czas, kiedy każdy o nas zapomni
to co po sobie zostawiliśmy to jest nasz pomnik
było nam zimno, było nam ciężko, byliśmy głodni
teraz każdy tu jest królem dżungli jak mowgli
[zwrotka 5: adm, białas]
buduję pomnik tak, jak eazy*e
sosu nie wydam na szmaty i ćpanie
sam muszę nosić na plecach ten krzyż
chociaż tu wszędzie są samarytanie
chcesz dotknąć boga, to do mnie się zbliż
i napisz numer sobie na kolanie
to jest nasz pomnik, a po nas jest nikt
nie nie pominiesz, pozamiatane (pomnik)
[zwrotka 6: f*kaj]
przekazali pochodnie mi starsi, zrobię wszystko by ogień się palił wiecznie
tak dumny z sb maffiji jak biegnę, wzniesiemy ten pomnik na olimp nareszcie
współcześni herosi co to im te kłody rzucali pod nogi zawistnie
skoki przez płotki to przy tym to nic, to były skoki o tyczce
[zwrotka 7: koldi, białas]
przybyłem tu pomóc zbudować pomnik
narzędzia to mikrofony, nie dłuta i młotki
bit, który puka i zwrotki
od ekipy, która rządzi tu (pomnik)
nie czujesz tego to odbij w chuj
nie czujesz tego to chuj ci w mózg
co tam się dzieciak napinasz
to jest kubeł i lód dla gorących głów
[zwrotka 8: wac toja]
p.o.m.n.i.k. stawiamy pomnik w kolorach polski
to dla radości rzucam te zwrotki
po to przyszedłem i zostawiam odcisk
a kiedy dziwko zapomnisz, po to jest pomnik
po to jest pomnik, ta
to dla potomnych i nas, ta
wspomnisz niepokornych czas
[pre*refren: bryan]
to gówno to moje życie
sukcesów dawno nie liczę
mogłem już nie żyć, a żyję
wszyscy rzeźbiliśmy sb maffiję
[refren: białas]
pomnik, nawet jak przyjdzie czas, kiedy każdy o nas zapomni
to co po sobie zostawiliśmy to jest nas pomnik
było nam zimno, było nam ciężko, byliśmy głodni
teraz każdy jest królem dżungli jak w mogli
[zwrotka 9: danny]
bez koron na głowach, mistrzowskich pierścieni
jedna załoga, nic tego nie zmieni
postawią nam pomnik z diamentów tej ziemi
choć to co robimy to wciąż nie ma ceny
znasz to z ulicy, pamiętaj
tam to się skończy pamiętać
stoimy twardo jak skała
reszta pomniki husseina
[zwrotka 10: tomb]
z podium nie schodzimy tak jak statua
pomnikiem za życia się każdy z nas stał jak meduza
pomnik może się stawiać a nas to nie rusza
kiedyś tu kładłem fundament i trochę urosło to jak mnie nie było
kiedy nie mogłem spać oni zrobili coś co mi się nawet nie śniło
[zwrotka 11: solar]
solar, białas jak bracia wright
wybudowaliśmy własne tadż mahal
kiedy nasz skarb chcą zabrać nam to stoimy tu jak sparta
oddać te wersy na feat to jak rzeźby porąbać na opał
sb maffija na szczyt, hotel maffija to nasza golgota
Random Song Lyrics :
- 20 ratchets - beatking lyrics
- wear the brown with pride - marc gunn lyrics
- 6 rano - n0c lyrics
- predaja - fejmus lyrics
- numb - aiden4real lyrics
- йупи йо типо) (yupi yo tipo)) - doxxxelll lyrics
- shumela venda - pfanoh lyrics
- green light - hellpeach lyrics
- paplan - beató lyrics
- you're on your own this time, again - molly payton lyrics