dla fordonu - sativa skład lyrics
bohaterów cię wita, pierwsza liga, moc ponad tysiąc giga
fordon klika, gdzie tętni bloków puls, nerwówka lub (?) żyje na swój gust
te w niewoli lub woli walki, bitwy na solo zbierają całe szajki
żadna to nowość ze ważę dane słowo, bohaterów od monte aż po igrzyskową
graty fordoniaków kumatych, nieważne biedni czy bogaci w każdym znajdziesz brata
stara gwardia czy małolaci, dobrze wiedzą, że nie warto się zeszmacić
radość, melanże, seks i konflikty, przyjaciele w których wiara nie opuści mnie nigdy
bandy na każdym osiedlu, ulicy, fakty są ciemne ale musisz się z tym liczyć
życie fordon, pełną mordą, masz tu bydgoszcz – część wschodnią, bloki które są jak tło, konkretni ludzie i konkretny poziom (fordon!)
dolina śmierci, rzeźby, pomniki za tych co zapisali się w kroniki
a teraz track, fordoński pakt to już fakt cały fordon razem nie osobno
stara kolei stacja tutaj ja wjeżdżam, baza blok i pierdolona twierdza
to są właśnie miejsca kojarzone z tym osiedlem, jednemu z nich oddałem serce
następnym wersem wysyłam pozdrowienia dla chłopaków ze starego więzienia, najstarsza ziemia nie pozostaje w ciszy więc wrzucam swoje pięć o naszej dzielnicy
tętni ci hymn, na osiedlu pozostanę, w bloku na tatrzańskim
czy na starym w ciemnej bramie, a co będzie dalej, jeszcze zobaczymy
nic się nie dzieje w tej dzielnicy bez przyczyny
są tu grube rymy, są miejsca na sporty, są dobre melanże i zajebiste mordy
fordon jest ostry jakbyś jeszcze nie wiedział, zapytaj się kogoś co tutaj się rozjebał
od dzieciaka tutaj biegam, baza cyrkiel przylesie
znam ten teren, jak własną kieszeń, wisła echo niesie, że aż nie do wiary
żółty blok weekendowe czary-mary!
w pierwszej kwestii osiedle przylesie rymy na dzielnicy niesie to dla fordonu
tu z betonu, podziemnego grodu powstaje hymn naszego miejsca zamieszkania
to dla tej ziemi splamionej krwią naszych rodaków
na tym terenie to blokowisko właśnie powstało niegdyś osobne miasto
obecnie potężna dzielnica bydgoszczy gdzie niejednego ponosi do walki
na pieści, na słowa w klatkach pokitrane szajki, tych starszych i małolatów
zasady z dziada pradziada przekazywane od a do z kumaty ma oklepane
to dla każdego który pamięta wspólnie spędzony czas zdrowie kamraci
następny mach za fordon, który sypialnią nazwali lecz uważaj tutaj szkoła wyższa
to ulica na każdym kroku czujesz to wszystko bloki, ławki, miejscówki
nocne napierdalanki typów ze wschodniej flanki, wołających fordon
wszystkim wariackim mordom gdzie się wychowałem
nawet po śmierci moje serce na pewno tu zostanie
osiedle szybowników co dnia tu wstaje, na tej dzielnicy się wychowywałem
odpowiednie osoby tu zapoznałem no i teraz masz gruby-gzb
dla fordonu track teraz łyk, teraz mach za to miejsce za ten traf
oddaje hołd, chwałę, szacunek dla tych poległych z fordońskich górek
to dzięki nim ten cały wizerunek, właśnie tej ziemi gdzie stoję nogami
nie sam bo z fordoniakami, uwagę zwrócę
gdziekolwiek będę to zawsze tu wrócę choćby myślami, choćby na chwile
na długo nie muszę bo przecież tu żyje, ode mnie dla fordonu to by było tyle
fordon, podziemie wielki potencjał drzemie poczuj zieloną chemie klimat poczuj
rap nasz rap, nie mydli ci oczu, rap nasz rap na tych blokach od lat
nad wisłą miejsce memu sercu najbliższe tu rozgrywa się fabuła tutaj zawsze
wiesz że najlepszy melanż moi ludzie tutaj ze mną
wszystko co kocham za czym pójdę w ciemno
kolejny blant płonie za mych ludzi w fordonie lojalność i honor zawsze w dobrym tonie zawsze czyste sumienie, choć nie zawsze czyste ręce
za to co za nami dla fordonu w podzięce
lato czy zima tutaj zawsze tętni życie wszystkie części fordonu połączone na tym bicie
głos ulic, bloków jeszcze nieraz usłyszycie
przyjaźń, rap, rodzina dla mnie zawsze na szczycie
abik, małolat ze zgreda mordą reprezentuje swą osobą fordon
nad kp6 wisi pęknięty kondon pierdole system jaram na okrągło
to oczywiste bohaterów strzelasz z ucha? tu tego nie rób
lepiej weź bucha mój przyjacielu, bo mocna grupa jedzie frajerów
tutaj czy to przylesie czy bajka na każdym podwórku jest jakaś szajka
bloki kolorowe jak pisanka coraz więcej dzieciaków sięga tu po majka
afery, kopery i inne rozkminy jak zwykle zawisza siedzi u haliny
mój rewir to twardzickiego-thomme to dla fordonu bo fordon moim domem
wjeżdża tatrzańskie o uwagę proszę teraz tutaj ja wnoszę swoje 3 grosze
w kilku słowach postaram się streścić co ta kochana dzielnica w sobie mieści
to tony betonu ziomuś, tysiące okien patrzących na pogmatwane życie jego mieszkańców w co trzecim domu polska patologia kontra przestrzeń
brat zielony świat jest tak pięknie że sam się odpala blant
boisko, chmary małolatów grających beztrosko żyją bez schematów
trybuny nasze miejsce spotkań pizda, skuny, noc sobotnia
to kawał fordońskiego nieba i do szczęścia nic nam nie potrzeba
Random Song Lyrics :
- tiktok - topsxcret lyrics
- cold - henzlyyy? lyrics
- alone - fola, bhadboi oml lyrics
- big wigs - ian & reign lyrics
- love tax - custard lyrics
- where the prison begins - mumbleskinny lyrics
- sugar - ghostly moon lyrics
- paguei pra vê - pablo lyrics
- et håb - edvard grieg lyrics
- make a movie - big ant dog & willcallerosyt lyrics