lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zosia - rozbójnik alibaba x jan borysewicz lyrics

Loading...

[refren: kroolik underwood]
w młodym ciele krew
tak cudownie przyśpieszyła bieg
lecz z naiwnym snem
zdrada znowu zwyciężyła

[zwrotka 1: chada]
ona miała lat szesnaście i nie zadzierała nosa
choć rodzice dali ania to przyległo do niej zosia
aniołek o pięknych włosach, bardzo uczynna i miła
miała przyjaciółkę kasię, w szkole dobrze się uczyła
nie życzyła źle nikomu, nie odzywała po chamsku
uczęszczała do kościoła i żyła po chrześcijańsku
zero lansu, czysta skromność no i najlepsze wyniki
miała nietypowe hobby – zbierała scyzoryki
rówieśnicy ją lubili, żyła tutaj na tych blokach
miała jedyne marzenie – bardzo chciała się zakochać
w oczach widać było szczerość, z kasią rozmawiała w kółko
o tym, że na wieki wieków będzie kasi przyjaciółką
mówiąc krótko było fajnie, bo w przyjaźni wielka siła
w końcu pojawił się filip – zosia się zauroczyła
kiedyś go nie dostrzegała, ale to już dawno było
tamte chwile już minęły no i uwierzyła w miłość
chłopak umówił się z zosią, kupił jej bukiecik z róży
to, że kocha ją szalenie wiele razy jej powtórzył
w oczach miała te iskierki, które nie sposób jest zgasić
i o całym swoim szczęściu wciąż opowiadała kasi

[refren: kroolik underwood]

[zwrotka 2: chada]
chłopak był bardzo przystojny, księżniczką ją nazywał
boże święty, ale zosia była wtedy prze szczęśliwa
zachowywał się szarmancko – proszę weź i to ogarnij
kupował jej czekoladki i zabierał do kawiarni
on dla innych był zwyczajny, taki grzeczny, nienerwowy
on dla innych był zwyczajny, a dla zosi wyjątkowy
ich rozmowy były szczere no i układały w całość
no przynajmniej małej zosi tak się wtedy wydawało
ona bardzo mu wierzyła, w sms-ach słodkie buźki
wciąż stawiała i pisała, że go nigdy nie opuści
to jej dodawało skrzydeł, czuła się jak po red bullach
właśnie wtedy, kiedy filip bardzo czule ją przytulał
myślała, że wyjdzie za mąż no i zamieszkają w domu
tak myślała, póki nie przejrzała jemu telefonu
wtedy pękło jej serduszko, ogień miłości się zgasił
bo się wtedy okazało, że on pisze też do kasi
wzięła ze sobą scyzoryk, który trzymała za biurkiem
pewnym krokiem odwiedziła swoją pseudo-przyjaciółkę
tu oszczędzę wam szczegółów, nadal myśli o chłopaku
z tą różnicą, że nie w domu – dziś siedzi w poprawczaku

[refren: kroolik underwood] x2

[tekst – rap g*nius polska]

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...