10:00 - za zakrętem - rover lyrics
[zwrotka 1]
palce – zesztywniały od zimna
schowana w rękawiczkach dłoń straciła barwę
stała się bardziej sina, ślina owinęła się jak lina
wokół zębów tańczy z językiem
słowo kurwa mać, jestem magistrem!
pcham wózek z makulaturą, kiedyś stąd prysnę
w głowie tworzę receptę na biznes
bo nigdy nie szedłem, nie pójdę za łatwiznę
oddaj – po pierwsze mój czas
ty tam na górze, przecież też kochasz rap!
nie mogę skończyć jak pieprzony łach
jak b-boy zwinąłem w pięści swój strach
oddaj – po drugie wiarę
w to, że mamy talent i choć zysków wcale
to na piedestale myśli, by nie skończyć za barem
i w szale nie zamarznąć tu dalej
a tak w pełni poważnie, to nie chodzi o kwestie
napierdalania na życie, że jest złe i niedorzeczne
na co mam pytać, gdzie jest moje miejsce?
skoro można je zaklepać na najbliższym zakręcie
[zwrotka 2]
można żyć w pół śnie, samemu skraplać los
i od żony zrobić sobie przerwę
po tym jak zajebiesz sobie w nos
wziąć dziwkę i poczuć, że dymasz konserwę
metamfetamina następnie, skok w dół, siedem pięter
twój mózg daj sygnał, że bruk miażdży szczękę
że puls przy tym blednie
czy nie lepiej było się zachwycać się miejscem?
pieprzyć, sztuka ta przez duże s, małe z
zachwyt wierszem, obrazem czy jedną z rzeźb
zrozum, że o ciebie walczę
i staram się wyczulić każdy receptor na prawdę
nie pozwolę zabić tego, co kształci charakter
tworzy z mężczyzny ojca, a z kobiety matkę
więc rozbij o ścianę bezosobową maskę
za zakrętem jest droga by zwalczyć apatię!
Random Song Lyrics :
- what makes a woman - katy perry lyrics
- bihindahoslah - 778alexander lyrics
- its more than love - capoxxo lyrics
- the night is no more - skyforest lyrics
- obsessed - claudia valentina lyrics
- it's your thing (live at the forum, june 20, 1970) - the jackson 5 lyrics
- rob the original - haley blais lyrics
- the greatest - sharrum lyrics
- squadshit - tbj lyrics
- electric blue - sorry, peach lyrics