rap mnie zawiódł - quequality lyrics
[intro: przyłu]
oh, yeah, oh, okej
[zwrotka 1: przyłu]
brudny blok, stara ściana z karton gipsu
woła ktoś, ktoś do spania, bo nie słyszy pisków
niektórych grzechów nie rozgrzeszy biskup
niektórych spraw nie rozliczy fiskus
odwróciłem kartki i lepiej mnie o to nie pytaj
dzieciaki się doszukują aferki, a ja co weekend nie mogłem oddychać
i nie wiem, co zrobiłby ze mną ten jad, może bym zdychał zachlany w schronisku
wyobraź sobie, co to jest za skraj, gdy ze łzami w oczach go lałem po pysku
kurwa mać, a tu mam obiekcję
czemu ja się nie odzywam, a inni po roku chcą nagle prowadzić prelekcje?
dlaczego lejąc na wszystko i tak musiałeś umyć ręce?
chociaż to nie ty byłeś w tym pieklе?
że nie swoje życiе i chciałem dobrze, dlatego (yeah)
każdego rozliczy sumienie: nie moje, nie twoje, lecz jego
i zapamiętajcie: różne rzeczy ludzie pierdolą
a prawda nie ma znaczenia, bo i tak ufacie idolom (ha)
[refren: przyłu]
rap mnie zawiódł, robię to dla squadu
dla zagubionych dzieciaków, podzielimy to pół na pół
uppercut, zaatakuj, jak masz coś w łapach
trzymam te kurwy na smyczy, wyprowadzam atak
rap mnie zawiódł, robię to dla squadu
dla zagubionych dzieciaków, podzielimy to pół na pół
uppercut, zaatakuj, jak masz coś w łapach
trzymam te kurwy na smyczy, wyprowadzam atak
[zwrotka 2: filipek]
rap mnie zawiódł, ale mam jeszcze jakąś swą misję
byłem dzieciakiem następnym do piekła, teraz to chyba przechodzę ten czyściec
intencje mam czyste, dalej to w piździe, się o nic nie proszę
prawie magister, ale mam iskrę, z ziomem z labelu dzielę się sosem
ciągle afery i ze mną freak fighty
twoi raperzy pierdolą w numerach, ale vis a vis mają pełne majty
życie to kanty, nie będzie kit mi mówił, co git jest i kto jest kurwą
moje zasady to moje zasady, trzymam się sztywno ich, a nie wybiórczo
rap mnie zawiódł, za to pite
ale dał mi pełną michę, pełną szafę i publikę
aż do fejmu przez wbw, aż do złota przez mój debiut
choć straciłem parę zębów, zyskałem wiernych kolegów
[refren: przyłu]
rap mnie zawiódł, robię to dla squadu
dla zagubionych dzieciaków, podzielimy to pół na pół
uppercut, zaatakuj, jak masz coś w łapach
trzymam te kurwy na smyczy, wyprowadzam atak
rap mnie zawiódł, robię to dla squadu
dla zagubionych dzieciaków, podzielimy to pół na pół
uppercut, zaatakuj, jak masz coś w łapach
trzymam te kurwy na smyczy, wyprowadzam atak
[zwrotka 3: bober]
yeah, yeah, to nigdy nie jest kolejna piosenka
też byłem tylko dzieciakiem, co 16 lat miał i chciałem, by tak jak raperów mnie wszędzie nosili na rękach
dobrze pamiętam
grała mi muza do ucha na przerwach
nie na tych grupkach, ani w komentach
dzisiaj się wkurwiam w takich momentach
ten, który ukradł jebany hip*hop teraz go trzyma na chacie i mówi, że pewnie jest beczka
po co się pchasz na świecznik, nie wiesz jak szybko wypala się świeczka?
przestań szukać dla siebie miejsca
gdzieś, gdzie droga głównie do kłamstwa, a nie do szczęścia, jeden coś nagra, drugi się przećpał
jedna śmieszna gierka
wiem, jak zmienia cash was
też mam krew na rękach
ale nie dam wspierać ścierwa
[refren: przyłu]
rap mnie zawiódł, robię to dla squadu
dla zagubionych dzieciaków, podzielimy to pół na pół
uppercut, zaatakuj, jak masz coś w łapach
trzymam te kurwy na smyczy, wyprowadzam atak
rap mnie zawiódł, robię to dla squadu
dla zagubionych dzieciaków, podzielimy to pół na pół
uppercut, zaatakuj, jak masz coś w łapach
trzymam te kurwy na smyczy, wyprowadzam atak
Random Song Lyrics :
- irgendwas muss gehen - umse lyrics
- it's giving - relena-rochelle lyrics
- all right (radio edit) - murat ugurlu lyrics
- the universe - wilco lyrics
- cancel culture - doadust lyrics
- phonk - j. rent lyrics
- rest assured - apaulo8 lyrics
- all around the world (heidi mix) - sugababes lyrics
- 460 hz - raised by the enemy lyrics
- tu es dieu - charles mombaya lyrics