behemot - psychotrop lyrics
[zwrotka 1]
lepiej zapnij pasy zabieram cie w trase
podróż w jedną strone zbij pione ze światem
niewerbalny przekaz grzebie w świadomościach
nie dozyje chwili kiedy puszcza mnie w rozgłosniach
pierdole ekipy i lizanie po dupach
to rap o jebaniu trupa po co sie kurwo wczuwasz
zauwaz ze jestem inny
pierdole feministki w ich zarosniete pizdy
sram na twopje zycie i chuj w twoich bliskich
ta jebana czapka mówi slitherin bo jestem śliski
uwielbiam jęki piski zawodzenie ofiar
zapach potu na zwłokach i żale do boga
moją kochanką dzisiaj zostanie nemezis
całą reszte jebie dzis nigdzie indziej nie chce isc
i wierzcie mi ze to zło naprawde jest tu
ciągle zyje w grzechu nie czytam swietych tekstów
dziecie poczęte w mroku u zarania dziejów
hodowane w zgniłym łonie do nikczemnych celów
wypluywam szatanskie wersety trupy po horyzont
hejterzy beda po tym płakac jak młodszy za była
[refren]
rozpierdala mnie od srodka rzygam na swiat
do trumny od zarodka nienawidze was
krew spływa po kostkach słychac wrzask
upada utopia otumanionych mas
Random Song Lyrics :
- ash is our purest form - tenseii lyrics
- ไม่เข้าใจ (lost) - urboytj lyrics
- país do absurdo - kelson lyrics
- kevlar - guzior lyrics
- the future song - bill wurtz lyrics
- frame of mind (remix) - yama lyrics
- стекло (glass) - loqiemean lyrics
- algo de ke hablar - vkr lyrics
- how hard the day - james lyrics
- running in the 90's - max coveri lyrics