jazz - przyłu lyrics
[refren]
a ja będę z tyłu na kanapie palił jazz
i dam się zawieźć znowu tym co kiedyś mnie zawiedli
zanim mnie to wciągnie i mi zrobi z bani meksyk
muszę przeżyć lekcje i tak robię to bez przerwy
[zwrotka 1]
nie mówię o, nie mówię kończę, robię non-stop
grób albo willa, choć teraz się przyznać to błąd
mamo to nie tak, że zapomniałem jak żyć
że nie umiem spać i oczy na zapałki mam, jak
matka nad dzieckiem, jak ojciec w robocie
który chce do domu przynieść coś więcej
to nie moje miejsce, nie moi ludzie
tak myślę codziennie
że to moja zona i dzieci to przecież niepewne
to przecież niepewne
patrzę na swoje ręce
drżą coraz bardziej i częściej
jem z nich truciznę, przez podawanie ich kurwom na miescie
na szczęście mam antidotum
bo w trakcie powrotu zero kłopotu
zapalam jazz, odpalam jazz, gaszę niepokój
[refren x2]
a ja będę z tyłu na kanapie palił jazz
i dam się zawieźć znowu tym co kiedyś mnie zawiedli
zanim mnie to wciągnie i mi zrobi z bani meksyk
muszę przeżyć lekcje i tak robię to bez przerwy
Random Song Lyrics :
- зажигалка (lighter) - афтерпати (afterpati) lyrics
- orkestra* - era7capone lyrics
- kadayawan - joey ayala lyrics
- celine - taxi b lyrics
- farmer in the city - øxn (ire) lyrics
- rauch in der lunge - ben hoppmann lyrics
- tebi je lako - nada topčagić lyrics
- la nota - oney1 & perfil bajo lyrics
- right now - damian barran lyrics
- gang - koje lyrics