nie nie nie - prozak420 lyrics
[zwrotka 1: prozak420, prozak420 & wikczi & wikczi]
mam nadzieję, że bad boy z aspiracjami na talk boy
to twój wymarzony typ, bo nie znajdę tej roboty w korpo
za padniętą mordą, na trasie jestem non*stop
jak nie lubisz moich ludzi, to jak możesz lubić mnie, siostro?
wait, i’m different, with different waves (waves!)
moja praca to nie tylko smoke weed everyday
trap to nie muzyka, tam nie dociera nawet cień
z moimi braćmi na różnych lokacjach, ej, ej, spędzam każdy dzień
jak się nie chcesz martwić o mnie, mała, no to wiej (wiej!)
nie chcesz chyba, żeby stres ściągał z powiek sen (sen!)
jak ogień i tlen na wakacjach, miks, łycha
i tren oddany, lojalny, mimo trybu carpe diem
[hook: wikczi]
carpe diem
[refren: prozak420, prozak420 & wikczi & wikczi]
nie mam tej stałej pracy, nie, nie, nie
nie będę znów na kolacji, nie, nie, nie
ona myśli, że jestem g, nie potrzebuję miłości
tylko trochę atencji od tej mrocznej ulicy (eee!)
nie mam tej stałej pracy, nie, nie, nie
nie będę znów na kolacji, nie, nie, nie
ona myśli, że jestem g, nie potrzebuję miłości
tylko trochę atencji od tej mrocznej ulicy (eee!)
[zwrotka 2: prozak420, prozak420 & wikczi & wikczi]
powiedz, że nie lubisz moich ludzi, to w sumie nie lubisz mojej rutyny (eee!)
nie jestem otwarty na tłumy, pełny dumy, w głowie mam krzywizny (eee!)
to nie dragi, dragi, to są traumy, traumy
przeżycia, co się o mnie tak otarły (eee!)
bilans mam dodatni, choć źle wróżyły karty
stań u mego boku i złóż swoje ręce tu do walki
od nowej kartki o fajne chwile i wyższe standardy
zbyt wiele razy zaczynałem biznes, co miał być ostatni
nie bombarduj mnie na telefon, mała, całymi dniami (nie, nie, nie!)
nie siedzę z dupami, robię hajs z kolegami (ej, ej!)
mam wielkie plany i tylko jedno życie
masz tu tipa do typa, co przesiąknięty jest streetem
[hook: wikczi]
masz tu tipa do typa, co przesiąknięty streetem jest
[refren: prozak420, prozak420 & wikczi & wikczi]
nie mam tej stałej pracy, nie, nie, nie
nie będę znów na kolacji, nie, nie, nie
ona myśli, że jestem g, nie potrzebuję miłości
tylko trochę atencji od tej mrocznej ulicy (eee!)
nie mam tej stałej pracy, nie, nie, nie
nie będę znów na kolacji, nie, nie, nie
ona myśli, że jestem g, nie potrzebuję miłości
tylko trochę atencji od tej mrocznej ulicy (eee!)
[outro: wikczi]
eee
Random Song Lyrics :
- кайф - космонавты (spacemans) lyrics
- night (ночь) - lexus1 lyrics
- i don't speak to whores - chyb3r lyrics
- see thru - danny towers & dj scheme lyrics
- cover me with roses - skin 'n' bones lyrics
- shamed - ashes of billy lyrics
- cannibalism - ware-wolff lyrics
- liar - grasior lyrics
- the coolest mfs - cersia lyrics
- breaking && enteringg - oddsmokee lyrics