amg - pork pores porkinson lyrics
[refren]
nigdy nie kręciła mnie łatwa zdobycz zawsze chcę czego nie mogę mieć
jak już to mam to mi to więdnie w dłoni, szybko nudzę się – adhd
nigdy nie skusił mnie crack palony, pełen bak mam, dziś dsg s-tronic
wozi mnie mój władca koni, jutro jak zechcę amg
[zwrotka 1]
utwory co piszę często antagonizm, roztrojenie mam, znasz ppp?
mam jad w długopisie, a nie rap tabloid bo to nie makarony nawijane na sprzęt
dziś znowu chcę moje k2 zdobyć, jutro zapewne everest i wierzę że gdzieś tam wysoko ma gwiazda mnie chroni
niech to będzie never-ending story, a przy tym błędy ludzie robić będą – będziemy robić
wierzę, że świat jest kwadratowy bo jak spadam to z hukiem i zawsze na kant
życie pali dupe jak peperoni, rozbijasz skorupę i lecisz sam w dal
p.o.r.k sklej akronim, psychoterapy masz cd, nie chcę skończyć jak gal anonim
wolę hologramy, względnie sms
wyryte mam dłutem w mym kodzie w dyni kminisz?
dążenie do pragnień, choć miałem nie robić to zrobię to cd
bo nie zapisał ich tam żaden ghostwriter
[refren] x2
nigdy nie kręciła mnie łatwa zdobycz zawsze chcę czego nie mogę mieć
jak już to mam to mi to więdnie w dłoni, szybko nudzę się – adhd
nigdy nie skusił mnie crack palony, pełen bak mam, dziś dsg s-tronic
wozi mnie mój władca koni, jutro jak zechcę amg
[zwrotka 2]
znowu ćpam poranną kawę, potem sedes i trawię ave
znów w to gram puszczaj famę, nie po szelest i szamę prawie
rzuciłem to straciłem wiarę, zgubiłem, wiłem się alert prawie
lecz odnalazłem ten grawer na dnie tuszy na najniższej oktawie
kiedyś połamane kasety idola, jarały nas filmy o mafii coppola
kiedyś mieliśmy nachy do kolan, zjarany, zajarany małolat sto lat
temu to było to było jak inny świat flaw, wtedy rymy rodziły się same
wtedy nie gasł nam blunt man
a dziś pod chatą lamborgini stoi – nie moje
harman kardon gra nam darmo kminisz – biorę
pieniądze łatwo z nimi choć gardzą nimi, nikogo nie określa jego wartość cv raczej empiryzm
albo masz ten feeling albo go kurwa nie masz proste
[interlude]
znów jestem sam z sobą jak astronom
skoro rozmawiam sam z sobą jak sam z frodo
drogą idę, mam sporo do przejścia jak ma ma mastodont
wokół las spłonął człowiek nie do zbicia, podobno ponoć arcoroc
[bridge]
dziś imponuję wam hajs man i to że na rapie możesz zrobić ten papier
a nam imponował ten rap brat, hajs wypadkową był tego etapem
dziś na kanapie se siedzę z head-upem i gapię czasem na hip-hop – mule
i wiesz co? chyba dziś średnio już się z nim indentyfikuję – blau
[refren] x2
nigdy nie kręciła mnie łatwa zdobycz zawsze chcę czego nie mogę mieć
jak już to mam to mi to więdnie w dłoni, szybko nudzę się – adhd
nigdy nie skusił mnie crack palony, pełen bak mam, dziś dsg s-tronic
wozi mnie mój władca koni, jutro jak zechcę amg
Random Song Lyrics :
- bolo no caco // olivier sagazan - colónia calúnia lyrics
- i know - slackrr lyrics
- outlaw love - mike and the moonpies lyrics
- better off dead - battlecross lyrics
- #barsonly pt 31 - calenraps lyrics
- cream in my hand - reis'spieces lyrics
- i was lovin' you - james hype lyrics
- polvo al polvo - jemmy button lyrics
- nessuno - elettrojoyce lyrics
- argue - xanman lyrics