dziki - piotr cartman lyrics
[zwrotka 1]
jak puszczałem “zaufanie” miałem jeszcze wiarę w ludzi
kubeł lodowatej wody jednak zdążył mnie obudzić
k*matych pozostało kilku, chociaż wielkie dzięki
chociaż mógłbym was policzyć na palcach jednej ręki
dziś ufam niewielu i szybko się płoszę, i mogę ugryźć, więc nie podchodź proszę
chowam się w lasach, na polach i po wsiach, z dala od innych a w rękach mam kosę
zbieramy żniwa ostatnich lat, ja wytworzyłem odp*rność na jad
porwano mi duszę * tak w sensie na strzępy * dlatego nie słucham już promiennych rad
jeśli chodzi o punchline’y to się wiozę jak saitama
jest tak ciężko, że jak słuchasz, to tak jakbyś dostał strzała
także nara, wiem, że to nie jest muzyka dla każdego
bo słuchają jej ci, co przeżyli też coś podobnego
mów mi pan małodobry, spełniam powinność z goryczą
z ciekawością obserwuję sobie tych, co głośno krzyczą
wyobcowany i w ciemności, zawsze w pełnej zbroi
jestem zwierzęciem, którego nie da się oswoić
[refren x2]
jestem dziki * nie chce mi się z nikim kontaktować
jestem dziki * halo, tu znowu poczta głosowa
jestem dziki * znowu się przed światem muszę schować
bo zdziczałem już totalnie, zapominam co to mowa
[zwrotka 2]
nie mogę sypiać w nocy, bo znowu siedzę i piszę
czwarta rano a ja sam, sennie wiszę nad długopisem
w moich powiekach jest rtęć, muszę uważać na atak
jutro znowu będę dźwigał świat, który mnie przytłacza
znowu mnie nie ma przez kilka tygodni * ludzie pytają się, peter, ty żyjesz?
znowu powstaję, gdy robię się głodny, ofiarom zawsze celuję w szyję
wszyscy jesteśmy już tacy dorośli, ty się nie wczuwaj, ciało i tak zgnije
po naszych myślach zostaną kości, nie ma odwrotu, w jedną stronę bilet
chociaż nadzieję mam, że się odrodzę a reinkarnacja przemieni mnie w zwierzę
ale znając mojego farta, przypuszczam, że bym się odrodził papieżem
znowu się zgubiłem idąc w złym kierunku, ratunku
nie mogę znaleźć nikogo z mojego gatunku
a do tego mam wściekliznę, potrzebuję antidotum
bo zagryzę kogoś jeszcze, pogubiony pośród bloków
myślę tylko o przetrwaniu, jestem w posiadaniu wędki
jestem dziki, muszę walczyć, to nie czas na pogawędki
[refren x2]
jestem dziki * nie chce mi się z nikim kontaktować
jestem dziki * halo, tu znowu poczta głosowa
jestem dziki * znowu się przed światem muszę schować
bo zdziczałem już totalnie, zapominam co to mowa
Random Song Lyrics :
- with me - alivaro lyrics
- sabrina spellman - mugen styles lyrics
- perdóname - versión mariachi - gerardo ortiz lyrics
- ngày tết việt nam - tố ny (vietnam) lyrics
- kopfkino - kc rebell lyrics
- por las venas - en directo - dani martín lyrics
- one million suns - nightland lyrics
- stimulate [ar subtitled] - psychopathmahdi lyrics
- firefly - grand drive lyrics
- purple hills - radio edit - d12 lyrics