daft punk - pazzy lyrics
[refren: pazzy]
nie było nas 300 to nie sparta
teraz mam 3*6*0 osób przez których przemawia sama prawda
że przekazuje dalej słowa, jak bym łamał a*społeczne hasła
szerzej lepiej szybciej mocniej jak jebany daft punk
i więc nie będę to powtarzał, bo to działa na mnie ca jak mantra
[zwrotka 1: pazzy]
daft punk to nie jest mój album, tylko mój i moich ziomów, jak nie odpierdalasz z nami, to wracaj do domu
albo weź tu zostań no i raz*dwa*trzy
baby lub baby, będziemy global jak daft punk, mówi to pazzy, nie pejzy
moja tonacja fourd*majdor, nagrywam w gierki, nie tendi, kłamstwo to terror na prawdo, powie ci baby, chcę fandy (fandy*y*y*y*y)
[zwrotka 2: pazzy]
przebyłem za dużo [?] gdy pokazywali [?]
teraz wizję masz raty, widzę wyziemię na moje własne show
niby stary dał samochód [?]
spoglądali mi się ciągle na dłonie, a dali się uciąć very long
[bridge: pazzy]
jak mogę poczuć się staro?
przecież dzieci ciągle marzą
moi dzieci ciągle palą, spotkanie ze “zbrodnia i karą”
gdy historia, zatacza koło, nagle przestaje być tanio
nie pogadam o głupotach, chyba że zaprosi chwalon
[refren: pazzy]
nie było nas 300 to nie sparta
teraz mam 360 osób przez których przemawia sama prawda
że przekazuje dalej słowa, jak bym łamał a*społeczne hasła
szerzej lepiej szybciej mocniej jak jebany daft punk
i więc nie będę to powtarzał, bo to działa na mnie ca jak mantra
Random Song Lyrics :