lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

pierwszy i ostatni - pavulo lyrics

Loading...

[intro]
trochę się cykam na myśl o braku odwagi
ale jeden raz przecież jeszcze nikogo nie zabił
jak na mnie patrzą, kurwa, jak na mnie spojrzą zaraz
chcą, to udowodnię im, że żadna ze mnie ciapa

[zwrotka 1]
mówią “weź spróbuj, to ci nie zaszkodzi, dla relaksu”
dzieci rodzin, w których podziw budzi szlug na trzepaku
osiem lat później dalej tkwię w potrzasku
zwabił mnie dymek, trzyma potwór posklejany z rytuałów
ten jeden raz w pociągu, na co, po co i dlaczego
zalegizować dla ziomków? siostrze nos ujebał kredą
w sumie jak patrzę na nią, moje napływają łzami
nie ma w jej oczach osoby, za którą dałbym się zabić
chcesz coś o alko? powiedz, jak spędziłeś weekend
i czy bawiłeś się dobrze choć 5 minut z kimś, kto nie pije
to pierwsze piwo na paru, parę urwanych historii
opijesz śmierć i urodziny, wszystko haczy o promil
a po pijaku fajnie kleisz gadkę do tych panien
jedna z nich też fajnie kusi, jarasz się jej stajlem
jedna z nich czeka w chacie, spoko, się nie dowie
z resztą to tylko ten jedyny raz, prawda ziomie?

[refren]
każdemu z nas zdarza się błądzić
człowiek ma prawo do tego, dopóki się nie zapętla
czasem na jednym razie coś się kończy
czasem potrzeba szoku, żeby ten krąg przerwać
czasem ostatni raz to nie ostatnie kłamstwo
twoja walka, mówisz, ale ktoś inny oberwał
było w nas kiedyś miejsce na odpowiedzialność
ciężko ją przyjąć, jeśli już go nie ma

[zwrotka 2]
mówią, że fajnie tak się bawić, by nic nie pamiętać
lub za wiele i obiecać, że to raz ostatni, teraz
pierdolę każdy głupi wybór, a podjąłem wiele ich już
może bym tu nie stał sam jak mebel na śmietniku
z fajką w ryju, jak zawsze, już dziś nie rzucam
niech rzuci ognia ten, co kiedyś bliskich nie posłuchał
ten, który rady starszych wziął do serca, dziś się dziwi
i chce doradzać mimo innej perspektywy
a przecież idzie tutaj gorzej trafić
po k-mplach widzę, że zaczęli palić również w czwartki
ciężko się wyrzec, ten ostatni raz i więcej nie
gdy musisz żyć, a takie życie, kurwa, ciężko znieść
mieliśmy wejść w dorosłość pełni wiary i ambicji
nie porzucić, mury i trzepaki dalej noszą echa słów tych
dzisiaj połowa jest po uszy w gównie, może
dlatego są tak głusi na to, co im mówi drugi człowiek

[bridge]
za nimi jeden pierwszy i tysiąc ostatnich
nie pomogę już nie proszony, nie ma sensu
gdy twoja siostra ci powie, że chce, byś był martwy
zapewne też przestaniesz wierzyć w zgodność interesów

[refren]

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...