lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

o krok - pavulo lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
o krok za wcześnie wyszedłem, żeby spojrzeć z zewnątrz na świat, tu
niby jest tak pięknie, mówią, gdy okiem obejmiesz większość obrazu
dla mnie to nie sen, a rzeczywistość stanowi pauzy od świata
mam ją tak rzadko, nicość spowiła przed laty moje realia
i plączę się pośród kabli a kredyt mi dali – po co już idę, to nie wiem
w oddali widząc tych co mawiali że z tych stert ofert żadna nie jest dla ciebie
serce nie lotto, gdy wolne od blokad a w komorach nadal ostra
bez dziur od kul po związkach – o krok tam zawsze zdążę przystopować
nie robię huku jak ślepy na własne wady, to żadna droga
gdy kroki zaczną prowadzić na wybieg, sam będe wiedział, gdzie wycelować
nie krzyczę już o tym co mam, świat jak komornik – wszystko ci może zajebać
jedyne co mamy to termin ważności, potem wchłania nas ziemia
za otwartą głowę piję, choć każdy próbuje pchać do niej mi głupstwa
ale to minie a każdy kto spisał na straty zgubi ten uśmiech na ustach
życie nie wkurwia, jest jakie jest – śmieszne, sm-tne? – trochę niepewne
ja wolę śmierci dyktować warunki, jeszcze zmieni do życia podejście

[refren]
tu zawsze chodzi o jeden krok obok
masz w wyznaczonym miejscu o czasie być
a jeśli stawiasz je nieuważnie, mordo
będziesz musiał powiedzieć – jeszcze nie dziś

tu zawsze chodzi o ten jeden krok ponoć
by złapać balans i móc dalej iść
nauczyłem się sam że nie warto ufać nogom
czasami prowadzi je ktoś inny niż ty

[zwrotka 2]
o krok za późno dotarło, że to co widzę to tylko płótno
gdzie są wymiary, gdy bóg jest wymierny nauką, spaloną lufą
u mnie już nudno się robi, gdy dają mi farby i każą w ramach malować
mazać, jeśli to płótno to ściana a za nią kryje się świat, po co ozdabiać
chociaż nie zawsze idę jak as po swoje – nie widzę przeszkód
bo martwych lęków stosami ściełam se drogę przez życie, sam sprzyjam szczęściu
idzie to jakoś, zazwyczaj, potem mam chwilę doła, zazwyczaj
jak ci w krew wejdzie bycie ofiarą, nie da się inaczej chyba
ale to robię, napierdalam pięć lat teksty, cztery daję im brzmienie
w sumie to nie przez miłość do rapu, a by nie zgniotło przeszłości brzemię
zawsze o krok się rozminę by zrobić sztos, za dużo parłem czasem na teksty
kurczy się treść, techniką samą jara się tylko rzemieślnik
nie po to mamy ten rap i gramy ten rap, nie po to się staram trafiać w ścieżkę
krok za późno czy krok za wcześnie to o krok od zbyt przeciętnie
nie jara mnie takie życie, ale kończyć je? to głupota
idę na browca i kończę, bo zaraz się potniesz przez mój sm-tny wokal

[refren]

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...