czy lepszego dogonisz - onar i o$ka lyrics
[zwrotka 1]
czy lepszego dogonisz, czy staniesz się przeciętnym
do kogo zadzwonisz, z kim zobaczysz przekręty
głośne bębny, dźwięk piękny, który słyszą wybrani a nie tłumy
bo to nie dla nich, uczucia rani, chora duma
wszystko czego potrzebuję tu mam
a potrzebuję być lepszym coraz, coraz większy rapu iloraz
być lepszym oraz raz po raz, myśle o nich
czy lepszych ode mnie uda mi się dogonić?
ile łez uroni człowiek zanim zrozumie co osiągnie
a co do tego czasu umie, po uszy w gównie, które go przeżera
lepszego dogonisz? może. słabszego wybierasz
najmniejsza linia oporu. smak horroru, tysiące torów, smak terroru
a do lepszego tylko dwa kroki, czujesz to gówno?
te podwórka, te bloki, mój jest niеwysoki
ale ambicja wysoka, zejdź na ziemię, niе bujaj w obłokach
nie idź na łatwiznę, wiesz, nie wbij się na mieliznę
ja też człowieku mam na sercu nie jedną bliznę
wierzysz w pizdę, ja wierzę w styl czysty
być coraz lepszym i mieć coraz lepsze pomysły
[refren]
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
[zwrotka 2]
czysty rap, o którym ciągle myślę, mam nowy pomysł
zaraz go smsem wyślę, raport doszedł, ja ciągle rymy tworzę
rymować coraz lepiej a nie coraz gorzej
tworzyć własny wzorzec i być jemu wierny
trzymać na wodzy nerwy i nie być zbytnio pewnym
wszystko w granicach, zmęczone lica, oczy bezpośredniego widza
gonić lepszego to stolica, rap to matryca
którą ciągle udoskonalasz, jak obraz malarz
gotowe? to napierdalasz i tłoczysz, dziewucho, bo się zmoczysz
dogonić lepszego to norma, mnie nie zaskoczysz
podkrążone oczy od gonitwy. jak to nazwać? gonitwą?
może coś na styl bitwy, w której ktoś wygra ktoś przegra
ktoś z ogniem igra, ktoś w nerwach, przerwa, żeby złapać oddech
żeby spojrzeć w mordę, żeby dogonić lepszego i żyć godnie
[refren]
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
czy lepszego dogonisz?
ja mam zamiar go dogonić, czysty rap, w który ciągle wierzę
ciągle myślę o nim
Random Song Lyrics :
- shadows on the wall - blacktop mojo lyrics
- oh freedom - senator bernie sanders lyrics
- fie on goodness - frederick loewe lyrics
- miss flower - standing egg lyrics
- destiny - original mix - arkasia lyrics
- something more than free - jason isbell lyrics
- hard to handle - from the voice of germany - ivy quainoo lyrics
- welcher rapper trägt 2 uhren - mr.wixa lyrics
- who i am - the jibster lyrics
- hold me down (i believe you) - its me andre lyrics