socialdistance - olaf.ski lyrics
co tam u ciebie mordo? (spoko)
słucham sfera ebbasta “famoso”
a ci ludzie z miasta, jest ich cała masa
są teraz sm*tni jak ci ludzie z corpo
w ręce teczki i laptop (wiesz)*
bo pracują za talony na gastro
piją kawę, żeby w nocy nie zasnąć
nocą na miasto, nudne życie a iphony na hasło…
szczęście, bo wiem, że gdy odejdę, odeśpię cały ten czas
gdzieś w piaszczystej odessie na plaży
moje serce, tam gdzie jest jego miejsce
zostawię gdzieś na szczytach, żeby było zimne jak lód
(szczęście, bo wiem, że gdy odejdę, odeśpię cały ten czas
gdzieś w piaszczystej odessie, na plaży
moje serce, tak gdzie jest jego miejsce
zostawię gdzieś na szczytach, żeby było zimne jak lód.)
na instagramie mają życie piękne, malował je dali i monet
koleżanka z klasy mówiła, że był w usa, ale chwila moment…
pisze do niej dm* “że na chuj tak kłamie”
odpowiada* “nie mów do mnie tym tonem”
bo pisała z fikcyjnym kolegą ze stanów
który wspomnienia jak ona to ściąga z torrent
rządzi nimi netflix
chcesz wiedzieć co u nich? to odpal ich daily
wytykane błędy to hejty, więc nie hejtuj bejbi
udają debili by zbierać donejty
snapchat i tiktok
żeby fancy być, zrobią dziś już wszystko
chcą nazwiska jak hitlon, a wyszło im clinton
bo życie złożone, a sami są simple (sami są simple)
sami są simple? tak
mówią tobie dużo, ale jednak nie wszystko
liczy się biznes, nie liczy się bliskość
nie liczy się bliskich, gdy bliska jest przyszłość
związane ręce, umowy jak sznury
a każdy z nich taki ponury (wiesz?)
no bo mają hajs, mają popularność
bo promują leki na bipolarność
no i wiodą swoje pojebane życie
każdy marzy, żeby znaleźć się na szczycie
są twarzą bravo i promują sklep
bo jak spadną na dno, no to kulka w łeb
(szczęście, bo wiem, że gdy odejdę, odeśpię cały ten czas
gdzieś w piaszczystej odessie, na plaży
moje serce, tak gdzie jest jego miejsce
zostawię gdzieś na szczytach, żeby było zimne jak lód)
szczęście, bo wiem, że gdy odejdę, odeśpię cały ten czas
gdzieś w piaszczystej odessie, na plaży
moje serce, tak gdzie jest jego miejsce
zostawię gdzieś na szczytach, żeby było zimne jak lód
szczęście, bo wiem, że gdy odejdę, odeśpię cały ten czas
gdzieś w piaszczystej odessie, na plaży
moje serce, tak gdzie jest jego miejsce
zostawię gdzieś na szczytach, żeby było zimne jak lód
Random Song Lyrics :
- sorridi alla tristezza - gianni togni lyrics
- já parou pra pensar - ely & reginaldo lyrics
- red target - $ly808dweeb lyrics
- home - havvk lyrics
- i'm too far gone (to turn around) - tom jones lyrics
- atrevida - moxi (ve) lyrics
- digital love - saucepapii lyrics
- voyager - mcstine & minnemann lyrics
- breather - lastee lyrics
- it all turned out the way i planned it - karen black lyrics