róże - obi lyrics
bukiet czerwonych róż przystraja pusty stół w pokoju
znów piszę ziomkom że odpadam bo nie mam nastroju
znowu kolejne próby zachowania spokoju
i ten głupi dźwięk, rozładowanego telefonu
a jeśli zechcesz to pozwolę ci zrzucić mnie na sam dół
jeżeli przy tym tylko złapiesz mnie za rękę!
rozsypie się w proch albo proch wysypie się na stół
niby nie chce znać a na play liście ma moją piosenkę
nie jestem kimś kto przechodzi obok jak cień
bo ja też czuję i wpisuję to w prawie każdy mój tekst!
i już tak mam że nie zawsze odpisuje
kiedy ona potrzebuje porozmawiać i zapytać jak mój dzień!
wiem że nigdy nie było wcale tak samo, eyy
kiedy na bombie wracałem dopiero rano, eyy
teraz przeglądam telefon kiedy jej wzrok na mnie stanął
i uciekam od patrzenia non-stop tylko na nią, yee
kupię ci różę jeśli nie będzie za późno, eyy
siedzę na lekach choć mówią że było grubo, eyy
ile razy powtarzałem sobie, a ch-j z nią, eyy
a w między czasie próbowałem na stałe nie usnąć, niee
próbowałem na stałe nie usnąć
pomniki z uczuciami stoją nad grobami z kłamstw
wyryte 4 słowa, życzę ci miłego dnia!
znów siedzę przy nich i dorzucam jeszcze jedno z nich
odpalam papierosa zaraz po nim płonie znicz
będę cie szukał tyle czasu ile będę żył
chodź jak na razie wszystko co dotknę to obracam w pył
gdzie jest ten obi który kiedyś tutaj z nami był?
znajdź sobie nowych ziomków którzy są lepsi niż ten typ
znajdź sobie ziomków którzy będą lepsi niż on był
Random Song Lyrics :