a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

champion - neo boyz gang lyrics

[produced by ystrday]

[intro: baki]
chudy chłopiec, chudy chłopiec, nie mam mięśni
wersy jak matt champion, tylko żeby się nie zmęczyć
pierdolę siłownię, oni wpierdalają steki
dwie godziny po kolacji, ja zjadam leki

[verse 1: baki]
to młody tril baki w stanie wegetacji (wegetacji)
od jarania trawy zero motywacji (motywacji)
nie wpierdala warzyw, co innego smaży (co on smaży?)
chce wiecznych wakacji, nie ma więcej marzeń (jeszcze raz)
to młody tril baki w stanie wegetacji
od jarania trawy zero motywacji
nie wpierdala warzyw, co innego smaży (co on smaży?)
chce wiecznych wakacji, nie ma więcej marzeń (nie, nie)
mam dosyć porażek
wstrzymuję działanie
by mieć mniejszą szansę
na zostanie błaznem
stracone okazje
i stracone przyjaźnie
przez premedykację
mam polepione palce
nie ma czym się martwić skoro żywot tylko chwilą (chwilą)
żyjesz w symulacji powiedział mi elon
jebać zdrowie, rzeczywistość, jebać wszystko (jebać)
się boisz śmierci ziom, jak davy jones chce mnie calypso
[verse 2: yung młody]
nowy shaquille o’neal, tylko że rapowy
młody hubi znany w sumie bardziej jako yung młody, oh
koleżanki za drobną opłatą chcą oddawać głowy
czuję zmieszanie spore
jak zawsze mówię sorry
będę wielki, ale później, bo jestem zmęczony
suki chcą podskoczyć, ja jestem niezwyciężony, oh
ty spierdalasz przed policją, przeskakujesz płoty
ja nie muszę pajacować
jak z twojego osiedla koty

[verse 3: ratho.]
puka mi ktoś do drzwi
mtv cribs
nie mam czasu, nie otwieraj im
nie mam sił ej
wypierdalam w kosmos jak elon
jest wysoko, cieszę się chwilą
dwuznacznie
prawda jest taka, że jest bardzo miło
mi z twoją dziewczyną
ona krzyczy, stęka, jęczy
prosi mnie o więcej
nawet jej nie rucham, puszczam beat co zrobił jędrzej
puszczam beat co zrobił* wooh
puszczam beat co zrobił* wooh
puszczam beat co zrobił jędrzej
[verse 4: 17fj]
spokojniejszy oddech odkąd nie wychodzę z pętli
ambicje takie wielkie, że kosmos ich nie pomieści
mam dosyć porażek, szansy nie wypuszczam z ręki
wykładam ostatnią kartę, tutaj nie mam rymu
pod stołem kitram ich więcej
czekam na ostatnie rozdanie
rozpierdol już przed moim wejściem
trochę jak granie na czekanie
nie pamiętamy tych chujowych chwil i ludzi
którzy kazali nam się obudzić
od dziecka walczę, żeby nie skończyć
jak starsi koledzy z ławek i ulic

[outro: 17fj]
chciałbym wnieść słowa na podest, by usłyszał każdy
złap życie za mordę albo będą mieć cię w garści
każdy jest championem, tylko musi to zobaczyć
nbg rozdaje karty

- neo boyz gang lyrics

Random Song Lyrics :

Popular