notv - mortal otb lyrics
[zwrotka 1]
w garniaku ze spotkania, czarnych gangusów słucham w aucie
wolę grubą nutę niż radiową papkę
na światłach bezdomnego widzę, zbiera na przeżycie
sąsiad z bloku zmienił amg na lepszą brykę
polska coraz bardziej przypomina rosję
ale w sumie resztę jebać byleby nam było tutaj dobrze
pogrzeb, nasze dni są policzone
owszem, garściami biorę wszystko póki mogę
typ na stacji klnie “chuj ci w ryj, jebał cię pies, pierdol się” słyszę typa warkot
na marginesie pewne mam, nie puszczą tego w radio
chce tylko zalać wachę wydać banknot
mam nadzieję, oni tu stoją nie na darmo
bp, aut kolejka jak na mięsnym
paliwo przyjacielem kobiety, bo cenne jak diamenty
w tv mówią, wołodii zachciało się wojenki
nastroje armagеdon wszyscy dla siebie jak sępy
[bridge]
wchodzę w próg domu, rozładować stres
z nadziеją dziś, że czeka mnie seks
pijemy tequilę stopni 35
ona naga cała wchodzi na mnie
wchodzę w próg domu, rozładować stres
z nadzieją dziś, że czeka mnie seks
pijemy tequilę stopni 35
ona naga cała…
[zwrotka 2]
szybki liść na ryj schodzę na ziemię koniec marzeń
jak jeden chory skurwiel może zmienić bieg wydarzeń
jak jeden prosty głupiec słucha tv to wyrocznia
jak masa głupsza za tym głupcem, stado lemingów podąża
newsy podburzają cię jak pszczoły w ulu?
to prosta sprawa psychologia tłumów, kultów, ludzi voodoo
white noise, leci tam dużo szumu
dyktando, przykaz z góry i ty nie dyskutuj
sprawdź to, to co media mówią cię frustruje?
wchodzisz na youtube, fejsa i #weryfiujesz
ta spirala się nakręca, a algorytm to promuje
niepotrzebnie czas poświęcasz, światopogląd ten przejmujesz (kiedyś)
kiedyś wszystko było prostsze dzieciak
haki pod koszem, u starych pod kloszem, w głośniku snoop leciał (kiedyś)
kiedyś wszystko było luźniej dzieciak
dupa na dzielni, trochę wstawieni, zioła pełny plecak (koniec)
koniec anegdoty typ ze stacji się zbliża tu
puka do szyby, łapie za klamkę, pięścią nie wymachuj
całe to zajście miało tu miejsce bo był za jakąś tam partią
myślę ochujał ale nie wierzę skurwiel w ręce ma baton
ciężki łeb mam, kiedy widzę u kogoś taką korbę
typ z tym orłem na bluzie myśli, że za to jest jakiś order?
nie chodzi o pieprzony ład czy porządek
ale o to by we wszystkim zachować zdrowy rozsądek
Random Song Lyrics :
- whatever boys can do - mack z lyrics
- voice of reason - better living through chemistry lyrics
- thieves - better living through chemistry lyrics
- i'll leave you alone - two inch astronaut lyrics
- bad weather - allison moorer lyrics
- in a flash - lil flash lyrics
- mr. clean, the middle man (intro) - gucci mane lyrics
- canons of christianity - phil ochs lyrics
- interested in madness - operatic lyrics
- mi vida - jetes lyrics