nie ma miejsca w którym już nie byłem - młody yerba lyrics
[intro]
z samym sobą u spowiedzi
nawet z nim nie mogę do końca być szczery
[zwrotka 1]
znowu [?]
idę sam późną nocą
ludzie cisną jak ponton
mały chłopcze, nie podchodź
o*o*o*ooo
o*o*o*o*ooo
[zwrotka 2]
głowa jakaś chora na samotność
mogę być jak oni, ale po co?
chcę móc w końcu poczuć się szczęśliwie
nie ma miejsca, w którym już nie byłem
[zwrotka 3]
z samym sobą u spowiedzi
nawet z nim nie mogę do końca być szczery
dość urwanych odpowiedzi
nie dogadam się, na siłę nie ma chemii
jak idiota krążę po własnym podwórku
[?] czułość uderzyłaby do punktu
dużo gówna w głowie naryli mi ludzie
śmierć i schizy, nie chcę mierzyć się z tym więcej
[outro]
głowa jakaś chora na samotność
mogę być jak oni, ale po co?
chcę móc w końcu poczuć się szczęśliwie
nie ma miejsca, w którym już nie byłem
Random Song Lyrics :