re-up - młody olisadebe lyrics
[tekst piosenki “re*up”]
[intro]
aha, yo
[zwrotka]
problemy innych kosztowały mnie pięćdziesiąt koła
nawet w rodzinie nie można ufać, by coś przechować
lecz zrobię tak, że nie będę nikogo potrzebować
żadnych drugich szans, będzie po mnie to spływać jak woda
zakażona, a dla niej jak woda utleniona jestem
jak za bardzo będzie naciskać ona
ta osoba, co próbuje ugrać coś na litość
u mnie jej nie ma mcs to już jebana kobra kai, (ka, ka, ka) kai
życie kopie jak havertz, piłę w bani mam high
dużo stresu na bani, typie, i got no time
i na kalafie twej mój knykieć jak marnujesz czas mój
zapoznasz się z ortodontą, ziom zbiera na zentorno
i kupuje skrzynek ogrom, a wypada same grotto
ja chcę mieć duży szmal w netto i zainwestować w dom, bro
’cause i’m donе playing games, yo, yo, yo
muszę wziąć się za siebie, zanim życiе dach mi rozjebie
nad głową będzie piekło
muszę zmotywować skład, bo tu nic nie ugram sam
mordo m to mwk, a nasz scratchwork pokazuje plan
wzbicia się na wyżyny, już czeka dziesiąty dan
może się spierać krytyk i może się spierać cham
szczerze w dupie to mam, chociaż nie jadam szynki, dalej
huh, lecę jak boeing
i dźwigam ten bagaż, n*gga, nie ma, że boli
wypuściłem materiał niedokończony
belzebub stargał bekę, ja zjadłem baki tony
wpierdalałem jak kudłaty po tym
teraz buduję formę jak baki, będą wyciśnięte siódme poty
wokół mnie demotywatory, zajdę im drogę, będą mieć kłopoty
bo tak robią czarne koty
i szczerze muszę się czegoś nauczyć
bo nic nie znam innego od muzy
jebane adhd mi koncepcję burzy
więc jak chodzi o organizację, się nie obejdzie bez burzy
na robocie coś się sapią do mnie pseudo tuzzy gang olsena
gada mi jak robić szmalec ziom, co mieszka po hotelach
lub jakiś dandys w krawacie wpaja mi, że korpo, teatr
to najlepsza kariera, ha (yo)
i tak suszą banie mi
codziennie mam mózgu pranie (pranie)
na głowie, by pomóc siorze i mamie
chcę je wyrwać z ghetta, bo tam rozkwitnąć nie będą w stanie
oddałbym wszystko za nie i zrobiłbym wszystko za nie
mama, muszę być silny dla niej
dziadki też patrzą z nieba, więc
nie ma opcji na białą flagę
[refren]
robię re*up
od nowa będę wszystko zaczynać
jak coś nie działa, nie ma co gdybać
trzeba to zmienić, by się rozwijać
robię re*up
od nowa będę wszystko zaczynać
jak coś nie działa, nie ma co gdybać
trzeba to zmienić, by się rozwijać
robię re*up
od nowa będę wszystko zaczynać, wszystko zaczynać
jak coś nie działa, nie ma co gdybać, ej
trzeba to zmienić, by się rozwijać, ej, ej
robię re*up
od nowa będę wszystko zaczynać, wszystko zaczynać
jak coś nie działa to nie ma co gdybać, ej
trzeba to zmienić, by się rozwijać
Random Song Lyrics :
- ne verujem nikom - juice lyrics
- thug - swearsate lyrics
- no more yesterday - peace 586 lyrics
- pop shyt - bixi blake lyrics
- since october - kontrastldn lyrics
- vamos a brindar - canto para bailar lyrics
- thank you - tahmell lyrics
- swingin' on a string - otis redding lyrics
- i'll go - bobrien lyrics
- young men - tyler lyle lyrics