ego - miszel traper lyrics
rób swoje oni niech wiedzą
niech w to uwierzą
mów kiedy milczą i biegnij gdy siedzą
ich oczy wszystko powiedzą
wszyscy tu widzą każdego
wszyscy tym palcem cię śledzą
wszyscy wciąż kłamią i bredzą
wszystko by budować ego
wszystko by rujnować ego
wszystko dlatego by pokazać ego, a bez wifi nie ma żadnego
w tej sieci mam zasięg do złego
dzisiaj mam spokój od tego bo skończył się pakiet więc wbijam na rejon z kolegą i nie chce niczego innego
nie chce niczego innego
nie chce niczego prócz tego co mam od bliskiego każdego bez wsparcia niе zbudujesz tutaj niczego bez skrzydеł nie odfruniesz kurwa daleko, daleko od tego
uciekam aferom bo mam swoje ego
nie chce żadnego innego sam dojde do tego wszystkiego dobrego
nie podchodź jak robie dinero
pozdro traperom
pozdro pozerom co nawet nie wiedzą jak smakuje pieniądz
naprawdę nie wiedzą
o nockach po dniówce by nagrać cokolwiek nowego jak zwykle dobrego
miszel numero
jeden nie zero
drugich szans nie ma i elo
trzy czwarte wróci na pewno
pięć bije tylko kolegom co wierzyli ze mną w rozpierdol
zrobimy nie tylko ręką
nikt głodny nie będzie ze mną
wilki ze stadem tu jedzą
sześć zer przede mną
za mną wataha to bedzie nasz sezon
i tylko widzę ich kiedy przeglądam snapy
jak odświeżam głowę to nie barber podczas pracy robi cięcie
środek lasu robie zdjęcie swojej j*py
wrzucam je na story żebyś mogła je zobaczyć
wyrzucam swoje naboje żebym nie mógł strzelić gafy
kiedy znowu koniec staje się początkiem straty nie chce już nikogo stracić
nie chce już nikogo zawieść
skoro z serca spadł mi kamień no to chce pokazać papier…
z nikim tak dobrze jak z bratem ziomale trzymają się razem
resztę zostawiam na barze kelnerom na tacy gdy płace za każdą z przystawek
każdy przystanek na trasie, sny tylko mam jak na żądanie bo prawie nie pale
łamię zasadę na razie gdy znowu po czasie się widzę z ziomalem co zawsze z nim pale
dziś kurwa nie pale, bo ma do mnie dalej studiuje normalnie dziś w anglii, a dalej jest bratem i dalej najbliżej zostaje
jak mam go kurwa nie nazywać bratem
dla nas rodzinne jest zapierdalanie by osłodzić życie i tacie i mamie
i dumę dać całej rodzinie, a na tych co w to nie wierzyli dziś mam wyjebane
nie pytaj dlaczego
jak oni śpią to niech leżą
czekaj przepraszam każdego
nie kopie się leżącego, więc wstawaj po swoje bo żywcem cie zjedzą
czas to nie pieniądz
życie jest jedno ten pieniądz tu kręci tą ziemią, ja jeszcze pod ziemią
jak szukają pieniądz, niech kopią a znajdą mnie jeszcze na pewno
czekam cierpliwie na dole z nadzieją
uczucia z lodu a marzenia szybciej topnieją
oni mnie nie rozumieją
dzisiaj mnie nie rozumieją
jutro powiedzą że świeżo
pozdro mordeczko szanuje od tego znaczy pierwszego numeru
pierdol se pierdol i pierdol i pierdol
dopij aperol i elo
i tylko widzę ich kiedy przeglądam snapy
jak odświeżam głowę to nie barber podczas pracy robi cięcie
środek lasu robie zdjęcie swojej j*py
wrzucam je na story żebyś mogła je zobaczyć
wyrzucam swoje naboje żebym nie mógł strzelić gafy
kiedy znowu koniec staje się początkiem straty nie chce już nikogo stracić
nie chce już nikogo zawieść skoro z serca spadł mi kamień no to chce pokazać papier…
miszel traper
Random Song Lyrics :
- abro el show - yanuri lyrics
- no comas - mikel blast lyrics
- the child, and fire - current 93 lyrics
- drink the twilight - iris lune lyrics
- everywhere i go - bleecker chrome lyrics
- saazish - shivam sonni lyrics
- pestilencia - isaac s.a lyrics
- rose tint lens - zach bollinger lyrics
- flowers - g-baby lyrics
- snakes - $xturn lyrics