to co nas złączyło - matgun ft.szewa, papa lyrics
1.matgun
znowu siedzę sam, piszę nowy tekst
każdą przychodzącą myśl zamieniam na wers
nie liczę kasy, nie liczę czasu
dla mnie walutą zapłaty jest ilość dobrego hałasu
mam swoich ludzi , zbijam z nimi piątki
każdy da wam teraz miód na uszy nawijając swoje zwrotki
nie obchodzą mnie plotki, wiem ze dosięgnę szczytu
zdobędę pierdolone mount everest, ty nie dosięgniesz sufitu
łapię formę, pokazuję sk!lle
jeśli będzie trzeba się wykazać wszystko na żywo nawinę
nie szukam sztucznych problemów, pierdole kompromisy
nie wiesz o mnie nic jak nie przesłuchałeś tej track listy
to moja pasja, wiec nie ma szans żebym przestał
przeszkód nie będę omijał , ja będę je rozpieprzał
wiem że się uda, ten track to moje schody do nieba
czas zmienić flow ziomeczku, teraz nawinie szewa
szewa
od s do z do e do w do a, na nutce u matguna znowu dogrywam się ja
robimy tu rozpierdol, bo kochamy to robić
ten rap nas umacnia, nie ma się co nad tym głowić
złączyła nas przyjaźń, nie ważna jest odległość
ważne że nasza pasja i muzyka to jedność
łączymy się w tej nutce by pokazać wam klasę
że wszystko to co robisz, przyniesie efekt z czasem
z czasem? może prędzej może później
ważne by robić to z kimś, od razu wtedy luźniej
by mieć swoich ludzi, tych prawdziwych i na wieczność
rozwijać swój talent i łączyć wszystko w jedność
pieprzyć tych, co im się nie podoba coś
nasza przyjaźń góruje i mamy w sobie wielką moc
wjeżdżamy tu na bit, wystrzelamy jak z shotguna
masz tu szewę, papę i oczywiście matguna, tak
matgun
tak jest, muzyka to nasza odskocznia
by nie zjadła nas codzienna monotonia życia
by pokazać klasę
by wychodziły innym gały ze zdziwienia ziom
by wciąż poruszać ciężkie tematy
gdy trzeba to podnosić ton
by każdy kolejny rok był lepszy
bym ja przez każdy kolejny track też był lepszy
by zmieniać rzeczywistość
dawać komuś nadzieje
pomagać gdy życie komuś dupę leje
by wreszcie zając miejsce które chce zająć
i wreszcie byś słuchał 2 zwrotki bo zrobiliśmy naprawdę pierdolony sztos
2.matgun
złączyła nas przyjaźń, rap jeszcze to umocnił
wersami zrobimy wietnam, z emocji na fotelu spocznij
mamy tą moc,swoim flow przekazuję wam siłę
chce byś bujał głową z wrażenia,na zawsze nie na chwile
mój rap nie minie, jak moda na swag gimbazy
mężczyźnie z bliznami nie rurkami do twarzy
wiem że nie będzie łatwo, bo jak jest to nic nie wyjdzie
jeśli nie namęczyłeś się nie będziesz naprawdę na szczycie
też nie miałem łatwo, też się nie raz zachwiałem
ale że chce iść taka droga przez życie zrozumiałem
ważne jak kończysz każdy to wie to jasna sprawa
dlatego ten track jest na końcu, a wam kopara opada
wiesz czemu wygramy ? bo mamy w sobie wsparcie
bo nikt nam nic za darmo nie dał, nie było innych na starcie
miał być banger ,rozpierdalamy jak dynamit
teraz papa tu wchodzi, by zaszokować was wersami
papa
znowu tu wracamy,nigdy nie odpuszczamy
napierdala membrana basy od ściany do ściany
my, nigdy nie zwalniamy,bo idziemy coraz szybciej
nigdy w dół, ciągle w górę, żeby kiedyś być na szczycie
jeśli możesz sprawdzaj to, nie pójdziemy na dno
łaków zjadamy, my nie pękamy , jesteś z nami no to chodź
zamknij oczy, przecież słów nie widać
leci bit, a my z nim,będzie hit, już to słychać
te punche, te flow, te wersy , te sk!lle,ta pasja jest wciąż i nigdy nie minie
bo mam ten potencjał, słabi zostają w tyle
to będzie na tyle , bo tyle wystarczy, nie chcesz , nie musisz , nie słuchaj nas
byle do przodu , byle na tarczy, to będzie na tyle bo kończy się czas
nie słuchaj nas , jeśli ci to nie służy
my przyśpieszamy tempo, żeby cię czas nie dłużył
nauka idzie w las,liczy się doświadczenie
i już tego nie zmienię bo to nasze przeznaczenie
Random Song Lyrics :
- ride the bomb - excessive force lyrics
- road rage 2 - p money lyrics
- maria perdida - abra cadabra lyrics
- it might as well be spring - livingston taylor lyrics
- zanim na dobranoc uśniesz - t.w.r. lyrics
- sensei-shit - vinyrdizzy lyrics
- humble abode - robby atkins lyrics
- hello to the new - mariamaria lyrics
- crni vitez - teodora lyrics
- erzähl mir mehr - montreal lyrics