a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

start - matber lyrics

[zwrotka 1]
może zacznę od tego że jestem już zmęczony hejtem i brakiem swojej osłony
dzwoni telefon, a ja go nie słyszę, leżę w łóżku i śnię a w snach pstryczek [?]
budzę się, wybiła osiemnasta, czuje się jak skazany za ból tego miasta
ruszam na siłkę, nie zrozumiesz mnie bracie, masz tu teksty pisane na czystym blacie

psycha siada powoli, gasną światła
przyszedł czas, by wykorzystać swoją wiedzę brat
niby tętno jest, ale mega słabe, dzieciaki z youtube’a liczą na sławę
ja tu walczę o swoje i się nie poddaje, bo w sercu mam miłość do rapu a nie do bajek

[zwrotka 2]
h, a, c, m, i, n, znasz tą ksywę, ja nie jestem jednym z tych którzy palą pokrzywę
ja nie mam zamiaru nigdy palić, bo wtedy psycha pójdzie mi się walić
napisz mój schemat, proszę bardzo lecz przerwę ci go, nigdy nie działam schematowo
schematy pale i robię po swojemu, jeżeli mnie rozumiesz to nie masz z tym problemu

[bridge]

[zwrotka 3]
teraz lecę i piszę, w wordzie piszę teksty, bo kolor moich oczu to niebieski
zrozum to bracie, siedzę przy tym blacie, bez mety na chacie
w dzieciństwie miałem ciężko, nie wiem czy mi uwierzysz, zapalenie mózgu w dwa jedenastym, udało mi się przeżyć
ciężko mi na codzień, lecz cóż, śmierć obiął już kurz [?]
i myślisz że zmyślam, nawet nie skomentuje, takich jak ty powinni zaraz [?] zabić cie chuje
jestem własnym pisarzem, piszę swoje życie, a nie list z więzienia za to uległem karze, nie pomogą ci lekarze, twoje czyny ulegają karze, spierdolony życiorys, lecz ulegam marzeń
[zwrotka 4]
kolega marzy [?] w więzeniu, lecz kurwa nie zostanie wolny jak ja, nie jestem niczym c,h,a,d,a
mam swoją wolę i swój rap, mam swój styl którego nie zajebiesz mi brat
jestem życiorysem tu, w sercu bo jestem na hood
nawet jeżeli tego nie kojarzysz, zawsze możesz się mordo zjarzyć
widzę teraz testa [?] z głowy, ponieważ skończył mi się wpis na krowy
mam szczerze kurwa dość, jeszcze że nienawidzę tego
mówi hacmin,

- matber lyrics

Random Song Lyrics :

Popular