energia - marczanto lyrics
(i)
nie pochodze stad gdzie wszystko mieni sie materią jestem energią jestestwem jestem odmieńcem ale nie wykolejeńcem, żyje sobie na tym świecie i nie jestem ani panem ani jeńcem za wolnością nie tęskinie jestem wolnym obywatelem atlantydy el dorado w wiecznej drodze do santiago de compostela jestem jak geralt nie pozwole tym potworom sobą poniewierać, dzisiaj musze krwii troche przelac, bede na tym bicie tak jak rzeznik z blaviken a ty bedziesz małą rybką która pyknie spławkiem
(ref.)
uwiesz wstać o 5 rano wcale nie jest aż tak ciężko, tylko musisz chcieć to, a nie ciągle tylko chcieć mieć coś albo chcieć mieć sos to jest sztos
(ii)
uwierz znalazłem kartę wyjścia z wiezienia tu i teraz scena
nowe drzwii otwiera nowe horyzonty nowa era coś dla konesera cos dla chłystka dzis was wszystkich wykorzystam wypierdole was w powietrze tak jak terrorysta
ile decybeli trzysta twoje ucho jest jak dziwka ale dzisiaj pierwszy raz zrobi to za darmo z tym klientem, łykasz tą przynęte, jestem twoją karmą i patentem na to lepsze życie i to nawet nie jest sobą bycie, to odkrycie
jestem energią serio, to ciało tylko jest iluzoryczną mgiełką spróbuj oprzeć się moim zaklęciom, ty już dyszysz ciężko ja dopiero macham lekko lewą ręką w prawo to nie ten sport a ty chyba ćpałeś nie ten sort twój rak to strach ja nasycam się energią i jestem nią
(ref. x2)
uwierz wstać o 5 rano wcale nie jest aż tak ciężko tylko musisz chcieć to a nie tylko ciągle chcieć mieć coś albo tylko chcieć mieć sos
(iii)
coś we mnie pękło widzę piękno tam gdzie nawet nikt nie wie że można okiem sięgnąć często mam tą wyższą często tliwość w innych ludziach widzę za to często chciwość podłącz do mnie ten encefalograf to zwariuje jak przy polityku wariograf albo przy rydzyku chór moherowych gwiazd
nie chce mi sie nawet patrzeć na ten chłam tam w tivi, tam sprawiedliwi chcą niesprawiedliwych usprawiedliwić dla mnie zbytnio upierdliwi i namolni za cenny jest mój czas by go ukrzyżować tak wole widok gwiazd na bezchmurnym niebie z dala od tych wielkich miast od tych murów od tych kast od tych szczurów od tych chwast ófffff uffff znowu moge zrelaksować się tu tą baterie podłodawać se tu napisać te słowa i se płynąć i se fristajlować tak jak kiedyś kusznierewicz w klasie fin rywali zdystansować i od nowa w nowy rejss ahoj przygoda trzeba manewrować fin
(ref. x4)
Random Song Lyrics :
- eyes open (bonus track) - infidelity lyrics
- turn back off - wayv lyrics
- пушка (cannon) - strange (rus) lyrics
- gyp - lexpair lyrics
- untitled wiz khalifa collaboration* - don toliver lyrics
- soldi, spicci - mizzz lyrics
- the sky is crying - walter trout lyrics
- koko pt.2 - garey godson lyrics
- baby i'm jealous - mr eazi lyrics
- blue collar man (long nights) [caught in the act] - styx lyrics