lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

seria niefortunnych zdarzeń - marcysia lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
chyba wstałam lewą nogą z nieprzespaną nocą
i klejącą się podłogą na “dzień dobry”
przez zabrudzone okno widzę, jak ludzie mokną
jem wczorajsze risotto, żeby się go pozbyć
prysznic zimny jak deszcz, więc obejdzie się bez
włosy w kok na cały dzień, a na siebie szary dres
włożę, chyba dziś więcej nie zrobię nic

[bridge]
ale z tobą pięknie wygląda śródmieście
trzymając za rękę mnie zabierz wszędzie
najpierw po wiśnie, potem powiśle
tam, gdzie pałac na wyspie
przejdziemy całe jerozolimskie
nim poranek w końcu przyjdzie

[refren]
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta*ta*ra*ra
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta*ta*ra*ra
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta

[zwrotka 2]
może raz wstanę prawą nogą z dobrzе przespaną nocą
i podłogą wymytą dzień wcześniеj
ludzie będą cieszyć się pogodą
patrząc, jak w czyste okno
będę widziała ich wokół wszędzie
warkocz uda mi się spleść, założę płaszcz
i może wyjdę gdzieś z tobą
[bridge]
i dlatego piękniej wygląda śródmieście
trzymając za rękę mnie zabierz wszędzie
najpierw po wiśnie, potem powiśle
tam, gdzie pałac na wyspie
przejdziemy całe jerozolimskie
nim poranek w końcu przyjdzie

[refren]
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta*ta*ra*ra
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta*ta*ra*ra
ra*ta*ta*ra*ta*ta*ta*ta

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...