a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kruk - lopez & medyk lyrics

Loading...

[lopez]
zobacz jak tu lecę to jest moja chwila
nie jeden tak nawijał i zgrywał dawida
w walce z goliatem ja biorę to na dystans
rzuć ten kamień skoro się uniewinniasz

ego przerośnięte zobrazuje je ta skala
ten kamień to nie kamień to już skała
na drodze do nieba pędzą bez opamiętania
chyba nigdy nie słyszeli o zakazie wyprzedzania

przerasta was ta prawda to naprawdę szczyt chamstwa
stawiać na nim krzyż – jesteście kastą kłamstwa
manipulacja nad głowami marionetek
jak wam mojry przetną nici to zawiśniecie

w kwestii wiary omijam instytucjonalizm
kruki niczym czarne chmury krążą nad nami
modlitwy jak pociski lecą salwami
a zakazany owoc składam w wersów arkany

[medyk]
stale powtarzane puste show przed nami
genezę tego znam bo grzeszę kulturami
aktorzy zbyt długo blefowali, krakali
aż wyznawcy stali się czarnymi krukami

wy dryfujcie dalej na morzu piasku
tonąc w blasku czekając na zbawienny cień
woda życia nie nakarmi więcej chwastów
jaka szkoda że ten sędzia nie uznaje przedawnień

od apelu do apelu, wolna wola
więźniowie społecznego wpływu nowoczesna sodoma
to spokojne życie w zamkniętym kręgu
z nieosiągalnym celem wpisania go w trójkąt

pod prąd idę dalej los da mi te szale
nigdy na oślep, prawda, temida
często sam kontra legion ale trzeba trwać
nadzieja i wiara działa jak, egida

[lopez]
wyrwany z nurtu rzeki jak joker z tali kart
nie cofnę jej biegu, ale wejdę drugi raz
nurt niesie strach chcąc nawracać takich jak ja
wole brnąć pod prąd wprost do źródła, prawda?

człowiek tworem stwórcy może jednak twórcą
już nie jedną tajemnicę wpisano w trójkąt
to nie błąd przysiąc wierność dogmatom
błąd to fiksacja poddawanie się schematom

ludzie opuszczają boga #deus ex machina
to czarny humor, bo go im odcinam
zrozum później wnioskuj #lectio divina
w przeciwnym razie założysz pas szahida

szereg templariuszy przykrył kurz
fanatyzm to koszmar na nic mapa snów
no cóż wiele dusz można wziąć w cudzysłów
nawet bestiariusz nie widział takich kreatur

[medyk]
przez myślenie akceptuje mnie niewiele osób w tym systemie
ciągłe podleganie ocenie tworzy wrażenie
że to wielkie zniewolenie, wybacz ale nie przeżyjesz
o wodzie i chlebie pod tym niebem

pewnie zamarzłbyś pozbawiony znanej marki
z fascynacją szytej przez nastolatki w azji
dostajesz szewskiej pasji bez kolejnej kalki najki
a zmieniłbyś to gdybyś zajrzał im do miski

co to za świat w którym woda ma sto smaków
gdzie za pomocą chipu dokonujesz zakup
co drugi w milionerach, głupi jak but
bo już w drugim pytaniu bierze pół na pół

nie próbuje być królem rapu #krzywousty
prędzej jego sługą #gerwazy, klucznik
pójdź po rozsądek i nie wracaj z pustymi rękami
lub zawróć i na zawsze zamilcz

- lopez medyk lyrics

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...