epicentrum - livka lyrics
ty tak ładnie
nosisz ból jak element biżuterii
ty tak ładnie
burzysz grunt i ubierasz w epitety
wcisnę się w kąt
ty pokażesz palcem
mi gdziekolwiek mam iść
gryzę się w język
żebyś ty mógł spać
spokojnie
nie umiesz pogodzić się z tym, że
to już nie mój problem
przestaje obchodzić mnie
czy mówisz o mnie dobrze
próbuję wyrwać ci się z rąk
wyrwać się z kontekstu
trzymasz mnie w zasięgu
swojego epicentrum
chciałabym cię z siebie zmyć
wypluć ciebie z ust
ale gdy rozpruwasz szwy
oblizuję nóż
wcisnę się w kąt
ty pokażesz palcem
mi gdziekolwiek mam iść
gryzę się w język
żebyś ty mógł spać
spokojnie
nie umiesz pogodzić się z tym, że
to już nie mój problem
przestaje obchodzić mnie
czy mówisz o mnie dobrze
próbuję wyrwać ci się z rąk
wyrwać się z kontekstu
trzymasz mnie w zasięgu
swojego epicentrum
Random Song Lyrics :
- toast to the haters - jessonio lyrics
- kaninchenbau - ben salomo lyrics
- in the shrouds of darkness - upheaval lyrics
- 엎어 (overturn) - day day lyrics
- agua - rudy bloor lyrics
- drop it like it's on fire - rilès lyrics
- tnt - tobi dolezor lyrics
- drag me down - ezra jordan lyrics
- the silver light - the handsome family lyrics
- timeless - summit (ft. sir hc & lokey g) lyrics