a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

moje serce krwawi (extended version) [bonus track] - lein lyrics

[refren]
moje serce krwawi chociaż wciąż nie ma cię dość
chciałem rozjaśnić twe życie choć przede mną tylko mrok
moje serce krwawi a ty sypiesz na nie sól
czułem do ciebie tak dużo, teraz czuję tylko ból
moje serce krwawi a wciąż chciałem mieć cię obok
nawet kiedyś byłaś dla mnie najgorszą osobą
moje serce krwawi lecz nie może się wykrwawić
to co trzyma mnie przy życiu za moment może mnie zabić

[zwrotka 1]
mieszam znowu lean z tabletkami i ze sm*tkiem
zaglądam głęboko w siebiе ale czuję tylko pustkę
sprite się robi fioletowy żеby pomóc przeżyć ból
sprite się robi fioletowy żebym mógł coś jeszcze czuć
gdyby nie te dragi to już by mnie tu nie było
lecz jeśli będę brał dalej to niedługo mnie zabiją
nie umiem żyć chwilą a przyszłość na mnie nie czeka
suko jestem martwy, umarła każda nadzieja

jestem za dobry dla ludzi i to od kiedy pamiętam
kiedy wciąż się poświęcałem chciałem wierzyć że to sens ma
a nigdy sensu nie miało, teraz za to płacę cenę
chciałem uratować innych bo nie uratuje siebie
wyjechałem przez pół polski dla swych marzeń, swej miłości
wyjechałem tak daleko żeby umrzeć w samotności
siedzę w studio całe noce, niedługo odnajdę spokój
chcę odejść jako artysta a nie zwykły dzieciak z bloków

[bridge]
all girls are the same
difference is the name, love
jarad mówił prawdę powinienem się go słuchać
a nie dla tych wszystkich dziewczyn tworzyć pierdolone cuda

[zwrotka 2]
100 godzin na książkę której nawet nie przeczytasz
jeszcze więcej na piosenki co dla ciebie chciałem pisać
kolejna noc nieprzespana żeby lepiej cię zrozumieć
bo wiem że twoje problemy tylko ja rozwiązać umiem
czytam o toxic miłości i o syndromie sztokholmskim
żeby potem tak jak zwykle móc być tym “pomocnym”
staram się szanować ludzi ale twój chłopak jest kurwą
nie mam innych słów na ludzi którzy niszczą twoje jutro

olewałem te wyjazdy, olewałem te spotkania
potrzebowałaś pomocy * mogłem siedzieć aż do rana
lub do nocy albo dłużej, nie chciałem cię z tym zostawiać
chciałem żebyś się zmieniła, nie została z wszystkim sama
teraz kiedy będziesz płakać to powiedz kto ci pomoże
serio masz prawdziwą miłość jak rozwijać się nie możesz
życzę ci z całego serca żebyś nie upadła na dno
bo wtedy ci co są teraz znowu zostawią cię samą

[bridge]
all girls are the same
demons in my brain, love
jarad mówił prawdę powinienem się go słuchać
a nie wierzyć w to że jeszcze kiedyś może nam się udać

[zwrotka 3]
znów jestem zły, znów w oczach łzy
znów nie żyje życiem którym chcę naprawdę żyć
nie chcę tu być, nie chcę już śnić
chcę uciec daleko i przed światem się gdzieś skryć
przenosiłem góry, lecz mogę więcej dla ciebie
mogę zmienić wszystko, ruszyć słońce, wstrzymać ziemię
doceń mnie choć raz tak jak ja doceniam ciebie
powiedz co leży na sercu wiesz że źle cię nie ocenie

ale to tylko marzenie, to tylko złudne wrażenie
w głowie stworzyłem tę postać która ma być wybawieniem
i learned how to love again, now i want to live again
miały w życiu być kolory, gdzie nie spojrzę widzę czerń
liczę znów pieniądze, liczyłem na twoje szczęście
chciałem znaleźć miejsce gdzie myśli będą jaśniejsze
mylę szczęście z radością, mylę miłość z bliskością
znowu alko i tabletki stały się dla mnie odskocznią

wszystko było kłamstwem, tak jak kłamstwem są te sny
jak słowa ludzi co ranią ale wciąż chcesz przy nich być
skończmy już grać role bo nie jesteśmy w teatrze
możesz mi zaufać, będę przy tobie na zawsze
masz mnie, traf mnie, skrzywdź mnie, baw się
ale jeśli będzie trzeba złapie cię gdy spadniesz
masz mnie, traf mnie, skrzywdź mnie, baw się
nie obiecuj tylko że będziesz przy mnie na zawsze

[bridge]
masz mnie, traf mnie, skrzywdź mnie, baw się
ale jeśli będzie trzeba złapie cię gdy spadniesz
masz mnie, traf mnie, skrzywdź mnie, baw się
nie obiecuj tylko że będziesz przy mnie na zawsze

[refren v2]
powiedziałaś mi że dobrze
dałem ci na dłoni serce a ty wbiłaś mi w nie ostrze
powiedziałaś mi że będzie dobrze
to dla ciebie chciałem zagrać pierwszy koncert
powiedziałaś mi że będzie dobrze
a zobaczysz mnie dopiero kiedy przyjdziesz na mój pogrzeb
powiedziałaś mi że będzie dobrze
to dla ciebie chciałem co dzień robić progres

[zwrotka 4]
nie jestem zły, w oczach mam łzy
chcę zacząć żyć życiem którym naprawdę chcę żyć
chciałbym znów być, chciałbym znów śnić
znaleźć kogoś przed kim nie będę musiał się kryć
toxic, toxic, mam za dużo toksyn
od tych którzy myślą że mam im czego zazdrościć
pościg, pościg, ciągle trwa ten pościg
by być zrozumianym i kto jest prawdziwy odkryć

wiem jaka jest prawda, choć boję spojrzeć jej w oczy
widzę całą prawdę w tobie kiedy patrzę w twoje oczy
co ma mnie zaskoczyć jak nic mnie nie zaskakuje
może kiedyś ktoś zrozumie i zapyta jak się czuje
ale to jeszcze nie dziś, dziś mam w głowie tylko bit
dziś zabijam wszystkie myśli w głowie żeby jeszcze żyć
ale nie wiem jak mam żyć, chciałbym móc odmienić być
być szczęśliwy, być kochany, być człowiekiem co ma kwit

myślisz że możesz mnie skrzywdzić, tylko kiedy ci zaufam
a zbyt wielu ludziom ufam, chociaż nikt mnie nie chce słuchać
biorę kolejnego bucha, chociaż miałem już palić
biorę kolejnego bucha żeby się w tym nie zatracić
chciałbym z tobą płakać ale dobrze wiesz, nie mogę
bo zawsze miałaś uśmiech na twarzy gdy byłem przy tobie
wiesz że zawsze ci pomogę i wszystko dla ciebie zrobię
chcę tylko by happy*endem skończyła się ta opowieść

[bridge]
masz mnie, mam cię, będę zawsze
zawsze pomogę ci wstać kiedy na sam dół spadniesz
masz mnie, mam cię, będę zawsze
chciałbym już codziennie na twój uśmiech móc się patrzeć

[zwrotka 5]
nie jestem już zły, teraz jestem tylko sm*tny
uśmiecham się co dzień ale w środku jestem pusty
poniedziałki czy niedziele, dni wyglądają tak samo
w nocy piszę nowe nuty, idę spać dopiero rano
możesz zabrać serce, potem wrzucić je do kosza
możesz bawić się nim w kółko, potem wyrzucić do błota
zrób co tylko chcesz, dla mnie to już nie jest straszne
straszne dla mnie tylko to ile znaczy na zawsze

znam za dobrze ból więc chciałbym móc ci z nim pomóc
znam za dobrze dni kiedy w głowie tysiąc głosów
znam za dobrze ciebie, nienawidzić nie potrafię
mam nadzieję że część mnie zawsze w tobie zostanie
czasem nie wiem czego chcę ale wiem czego nie chcę
sztucznych ludzi w życiu dla których się liczy excel
ile masz na koncie, ile razy to robiłeś
ile jesteś w stanie wypić, ile osób już skrzywdziłeś

wiem które uśmiechy są prawdziwe, które sztuczne
będziesz chciała poddać się, to powiem że nie puszczę
czasem chce być sam, w samotności pisać zwrotki
czasem chcę by ta samotność mogła w końcu się zakończyć
może mi zależeć a i tak będę chciał iść
żeby nie stać w miejscu z kimś kto nie chce żebym tu był
mogę tęsknić każdej nocy i być wciąż zadowolony
że postawiłem na siebie i nie musiałem się prosić

[zwrotka 6]
piszę kolejną opowieść, miałem napisać o sobie
ale dobrze wiem że ona znowu skończy się na tobie
tyle razy powtarzali że nie powinienem walczyć
mówili nie będzie lepiej, że na to już nie ma już szansy
jak dla ciebie nagrywałem często brałem kodeinę
ale chociaż wtedy czułem że jeszcze naprawdę żyje
ale wtedy jeszcze czułem że coś jeszcze mogę zmienić
mam dla kogo się wciąż starać, dla kogo pisać refreny

dla ciebie pisałem zwrotki, dla ciebie pisałem wersy
żeby ci pomagać dla ciebie wstawałem pierwszy
powiedz czego nie zrobiłem, powiedz czego brakowało
powiedz czemu jest jak jest chociaż inaczej być miało
czemu byłaś z typem co traktował cię jak dziwkę
a to co ja robiłem dla ciebie zawsze było dziwne
czemu jesteś z typem co traktuje cię jak szmatę
znowu spadasz na dno, nie pomogę ci tym razem

byłem jedyny przy tobie kiedy nikt w ciebie wierzył
byłem jedyny przy tobie kiedy cały świat się spieprzył
i nie chciałem docenienia i nie chciałem zrozumienia
ja nie chciałem nic dla siebie, chciałem zabrać cię do nieba

[refren v3]
jeśli masz pistolet a w nim tylko dwa naboje
strzelaj jednym, jak nie trafisz z drugim ci pomogę
celuj prosto w serce bo już nie możesz go zranić
jeśli pójdę na dno, chcę pójść na dno jak titanic
jeśli masz pistolet a w nim tylko dwa naboje
strzelaj jednym, jak nie trafisz z drugim ci pomogę
celuj prosto w serce bo już nie możesz go zranić
jeśli pójdę na dno, chcę pójść na dno jak titanic

[zwrotka 7]
mówiłaś nie, ja chciałem być
mówiłem ci, mówiłaś idź
mówiłem tak, mówiłaś eh
mówiłaś nie, mówiłaś chce

16 grudnia, wtedy wszystko się zmieniło
potem tyle twych zapewnień ale nic się nie spełniło
wciąż mam w głowie jak pisałaś że się nigdy nie spierdoli
co mam ci teraz powiedzieć, dobrze wiesz jak mnie boli
dobrze wiesz jak mnie to boli, co mam dziś kurwa z tym zrobić
dobrze wiesz że nie potrafię tego po prostu pierdolić
tracąc każdego człowieka zawsze tracę cząstkę siebie
tracąc ciebie straciłem nadzieję że może być lepiej

już nie wierzę, już nie wierzę że to kiedyś się ułoży
już nie wierzę w obietnice, potrzebuję więcej kody
mówią mi że jestem młody, ja mam na to wyjebane
całe życie już minęło bo na tacy je oddałem
dobrze wiesz nie mogę umrzeć, bo nie byłem nigdy żywy
może odejść moje ciało, pozostaną moje czyny
dalej mam nadzieję że część mnie w tobie gdzieś żyje
żeby zawsze tak zostało napisałem całą płytę

…

[breakup]
po wydaniu atlantydy w życiu trochę się zmieniło
oddałem jej swoje serce i to prawie mnie zabiło
uwierzyłem że tym razem wszystko skończy się inaczej
lecz wszystkie dziewczyny wciąż są takie same

[zwrotka 8]
jebać atlantydę, tamten ból to był początek
nigdy bym już nie pomyślał że rany mogą być gorsze
miałem już nigdy nie ufać i nie wierzyć w obietnice
zaufałem, uwierzyłem stawiając na szali życie
moje serce już nie krwawi, moje serce już umarło
uwierzyłem w każde słowo a każde to było kłamstwo
mówiłem że jak pokocham to ta miłość mnie zabije
wyciągnąłem na powierzchnie żeby spalić atlantydę

miałem rację mówiąc że przyszłość na mnie nie czeka
bo każda kolejna próba przynosi więcej cierpienia
chciałem jeszcze raz zaufać, tym razem oddając wszystko
moje serce, moją miłość, dając ci więcej niż bliskość
chciałem dla ciebie się zmienić, dla ciebie napisać płytę
ale nie o tym jak boli tylko że dla ciebie żyje
zmieniłem ten refren i zmieniłem te zwrotki
teraz wiem to tak jak nigdy dla mnie nie ma już miłości

po chuj się tak starać i dawać więcej niż wszyscy
jak dla nich to jest zabawa i grają jak zwykłe dziwki
napisałem płytę a chciałem napisać więcej
lecz nie o tym że jest dobrze lecz że złamałaś mi serce

[bridge]
all girls are the same
now i am insane, love
jarad mówił prawdę powinienem się go słuchać
ile razy mam się zawieść żeby w końcu przestać ufać

[refren v4]
serce już nie krwawi, przez ciebie się wykrwawiło
rozjebałaś je w kawałki, ja za ciebie mogłem zginąć
nie mów więcej kłamstw, zabrałaś co najcenniejsze
oddałem ci wszystko, teraz przez to tylko cierpię
serce już nie żyje, teraz został tylko ból
pustka której nie wypełnię, nie chciałbym już tego czuć
serce już nie bije bo odeszło razem z tobą
nie potrafię żyć bez serca, jestem już inną osobą

[zwrotka 9]
siedzę znowu w studio, znów na haju robię nuty
myślę czemu wierzę w kłamstwa i nie mogę się nauczyć
żeby już więcej nie ufać bo to sprawia tylko ból
gdy otwieram swoje serce zawsze wbijają w nie nóż
znowu spotkanie ze śmiercią, kilka sekund żeby odejść
jedna z dwóch przegranych walk którą stoczyłem w swej głowie
znów tabletki, brak jedzenia i znów kilka dni bez snu
myślałem że to już koniec ale uratował cud

lean i juice, juice i lean, zatrzymali na tym świecie
chociaż nie wiem po co żyje jak nigdy nie będzie lepiej
jak przez całe swoje życie idę wciąż drogą przez piekło
chciałem zabrać cię do nieba, to marzenie też odeszło
moje serce martwe tak jak martwa twoja miłość
znów na zawsze znaczy to że będziesz tylko krótką chwilą
znów dałem ci obietnice słuchając jak mówisz kłamstwa
znów mówiłem wszystkim wokół że nie jesteś tak jak każda

miałaś zmienić moje życie i zmieniłaś je na zawsze
mogłem zabrać cię do nieba ale zmarnowałaś szansę
teraz wiem nie warto kochać bo to tylko może zabić
dobrze że już nie mam serca, nie będzie już dłużej krwawić

[bridge]
all girls are the same
she broked me again, love
jarad mówił prawdę powinienem się go słuchać
ile razy muszą skrzywdzić żebym przestał robić cuda

serce już nie krwawi, przez ciebie się wykrwawiło
rozjebałaś je w kawałki, ja za ciebie mogłem zginąć
nie mów więcej kłamstw, zabrałaś co najcenniejsze
oddałem ci wszystko, teraz przez to tylko cierpię
serce już nie żyje, teraz został tylko ból
pustka której nie wypełnię, nie chciałbym już tego czuć
serce już nie bije bo odeszło razem z tobą
nie potrafię żyć bez serca, jestem już inną osobą

- lein lyrics

Random Song Lyrics :

Popular