dwa naboje - la$kowski lyrics
[refren]
dwa naboje zostały mi dwa naboje
to jest moje życie nie radio złote przeboje
częste paranoje i wszelkie stany lękowe
zalewają moją głowe kiedy siedzę sam wieczorem/2x
[zwrotka 1]
dwa naboje, a na stole stoją dwa napoje
sam się w sumie boje którego spróbować mogę
łapią mnie za nogę kiedy próbuje wejść wyżej
ale będą pierwsi by obejrzeć mona lisę
którą sobie kupie jak już zarobie te krocie
nie mam nic w banknocie, lеdwo dwa złote na koncie
kocham cię niezmiеrnie ale z drugiej strony wiem to
że jako introwertyk będę dla ciebie przestępcą
jako że nie pije i nie pale, ale kocham
i nie lubie kobiet, co schodzą do samych kolan
i się kręcą koło krocza, ledwo go poznałaś
już chcesz jego ciała, jesteś kurwa pojebana
[refren]
dwa naboje zostały mi dwa naboje
to jest moje życie nie radio złote przeboje
częste paranoje i wszelkie stany lękowe
zalewają moją głowe kiedy siedzę sam wieczorem/2x
[zwrotka 2]
dwa pociski, według mej rozpiski
nie otrzyma ich żaden kto memu sercu bliski
nie otrzyma ich żaden co niczym nie zawinił
malinka na szyi i szafa pełna winyli
ci co już nie żyją do niedawna jeszcze żyli
wyjebane mam na to co sądzi o mnie jury
sami tam eksperci, których słuchać już nie mogę
może na nich przeznacze te moje dwa naboje
głowie się i troje ale decyzja jest trudna
szminka na polikach, i siniaki na jej udach
zamknę swoje usta, jeśli będziesz chciała bb
koniec tej muzyki, abyśmy byli szczęśliwi
koniec końców w końcu będę wiedział kiedy skończyć
jesteś warta więcej niż instytucje na wall street
wyryłem twe imię na pocisku, bo mam pomysł
abyś była ostatnią rzeczą co wpadnie mi do głowy
[refren]
dwa naboje zostały mi dwa naboje
to jest moje życie nie radio złote przeboje
częste paranoje i wszelkie stany lękowe
zalewają moją głowe kiedy siedzę sam wieczorem/2x
Random Song Lyrics :