lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

zgubić, znaleźć - kuba knap lyrics

Loading...

[zwrotka 1: kuba knap]
puk, puk, puk (puk puk kurwa, babcia dzwoni)
sąsiadka mnie budzi, no i suszy mnie kac
bo najebka huki puki, kluczyki w drzwiach zostawiłem
dobra, nie ma źle, wczoraj zgubiłem łeb
robiłem chlew, dzień próby jest za mną
wiedziałem że znajdę, oni też znajdą
lekarstwo na chandrę każdą
bolało od środka, teraz mam pewność że nie follow the dollar bo źródło jest wewnątrz
to jak z chemią, jak jest niepotrzebna – jest pod ręką
jak z kochaną panną, której słowa pot ci z czoła zetrą
apropos dziewczyno wsuwki szukaj na podłodze
ja nie szukam guza ani wszywki bo mi nie po drodze
projekt jest w drodze, dla znalazcy nagroda, ale w czechach nie szukaj, choć pierdolę każdy podział
daję food for thought, coś jak think and find, to mój czołg, a dla hejterów finger daj

[refren]
najpierw się upić, potem się zgubić, potem się skupić, potem się znaleźć x2
upić, zgubić, skupić, znaleźć x2
mogą se mówić, że to głupi, do tego trudny, do dupy manewr x2
trudny, manewr, zgubić, znaleźć x2

[zwrotka 2: leh]
znajduje sposoby, żeby nie gubić floty, lehu lubi loty
to wiesz już dj serio weź stów kilka przykitraj mi tu po koncercie
(dla mnie) taki manewr nie będzie błędem (nie, nie)
dobrze znam puentę, zbierz wszystkie ciuchy które zgubiłem w jedno miejsce, nazwij to second handem
zaraz przyjdą kolejne za bezcen, albo nie, to ruchów konsekwencje
rzuciłem basket jakżem zgubił moje czarne reeboki
odnalazłem mikrofon i do tego złoty
odtąd pytają bloki, śledzą moje kroki, przekaz mamy szeroki
lehu się zgubi, ale zaraz jest tu, młody knap nie słucha, krzyczy “dawaj na mur”
mam czternastkę, więc zgubiłem dwa wersy
pozdrawiam wszystkich tutejszych!

[refren]
najpierw się upić, potem się zgubić, potem się skupić, potem się znaleźć x2
upić, zgubić, skupić, znaleźć x2
mogą se mówić, że to głupi, do tego trudny, do dupy manewr x2
trudny, manewr, zgubić, znaleźć x2

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...